Ranking Blue Chipów - lipiec drugim najlepszym miesiącem w tym roku

Indeks Blue Chipów rozpoczął notowania w lipcu z poziomu 2270 pkt. Jak się okazało był to lokalny dołek jaki osiągnął indeks, a potem był już tylko marsz w górę. Mimo, że nastał okres wakacyjny, byki nie wyjechały na urlopy. W mijającym miesiącu popyt zdecydowanie górował nad podażą. Lipiec okazał się drugim najlepszym miesiącem w tym roku, osiągając stopę zwrotu w wysokości 8,97 proc. Większe wzrosty zanotowano jedynie w marcu. Jednym słowem bardzo dobrze rozpoczął się III kwartał.

Indeks WIG20 trwale notował wzrosty i tym samym miesiąc zakończył się na plusie. Inwestorzy stęsknili się za takimi wynikami, ponieważ w ostatnich trzech miesiącach indeks 20 największych spółek na GPW kończył na minusie. Analizując wykres WIG20 można uznać, że bardzo ważnym dniem okazał się 12 lipca. Wtedy kurs indeksu przekroczył linię trendu spadkowego, który wytworzył się w ostatnich miesiącach i wyniósł 2380 pkt. W następnych dniach byki skutecznie walczyły na rynku i przez 4 kolejne dni indeks kończył na plusie. Następnym ważnym dniem okazał się 20 lipca. Po 3 dniowych wahaniach wzrósł nieco wolumen i nastąpiły seryjne wzrosty kursu. W tym momencie na giełdzie zapanował duży optymizm. Zaczęto nawet mówić o małej wakacyjnej hossie. Jednak te optymistyczne prognozy wyhamował dobrze wszystkim znany opór na poziomie 2500 pkt. Opór, z którym byki męczyły się przez całą jesień zeszłego roku. Został on przełamany na chwilę w pamiętnym miesiącu marcu, ale ponownie został wyznaczony 13 maja bieżącego roku.

Niestety indeks WIG20 szybko odbił się od tej "magicznej" granicy i ostatnie 4 dni lipca były na nieznacznym minusie. Miesiąc zakończył się na poziomie 2474 pkt. Może się okazać, że jest to małe wyhamowanie i zbieranie sił przed kolejnym atakiem oporu 2500 pkt. Możliwe, że będzie to już na początku sierpnia. Takie wnioski nasuwają się, ponieważ ostatniego dnia lipca utworzyła się formacja młota. Jest to formacja świec japońskich, która zwiastuje odbicie i może oznaczać wzrosty. Należy dodać, że wolumen tego dnia znacznie wzrósł, co może być potwierdzeniem kolejnych wzrostów.

Analizując wolumen w lipcu można powiedzieć, że nie był on rewolucyjny. Na początku miesiąca wartość wolumenu mocno falowała i osiągała niskie wartości. Natomiast pod koniec nastąpiło małe ożywienie i wzrost. Prawie dwukrotny wzrost nastąpił w czasie piątkowej sesji 30 lipca. Byki nie pozwoliły się zdominować i w godzinach popołudniowych, tuż przed zamknięciem sesji mocno pociągnęły cały indeks go góry.

W lipcu spółki wchodzące w skład WIG20 w większości kończyły miesiąc na plusie. Często był to niemały plus. Jedynie dwie spółki ukończyły miesiąc na minusie. Były to BZWBK i CEZ, które obniżyły swój kurs odpowiednio o 4 proc. i 0,07 proc. Pozostałe 18 spółek przyniosło inwestorom spory zysk. Aż 9 spółek zanotowało dwucyfrową stopę zwrotu, co dawno nie miało miejsca. Spółki wyraźnie zaczęły odrabiać straty z ostatnich trzech miesięcy. Bezsprzecznie najlepszy wynik odnotował KGHM, którego akcje wzrosły od 88 do ponad 106 zł, co dało stopę zwrotu w granicach 20 proc. Drugim wynikiem może poszczycić się BRE Bank, którego akcje podrożały o ponad 13 proc. Kolejnymi przodującymi spółkami pod względem stopy zwrotu były PZU (12,57 proc.) i Lotos (12 proc.).

Zaprezentowany poniżej wykres przedstawia dzienne zachowanie indeksu WIG20, w konfrontacji z najlepszą i najsłabszą spółką w lipcu.

W lipcu wśród spółek indeksu WIG20 kontynuowano wypłatę dywidend. Tym razem swoich akcjonariuszy uszczęśliwiły Cyfrowy Polsat i PGNiG. Wysokość dywidend wyniosła odpowiednio 3,83 proc. i 2,23 proc.

Nie ulega wątpliwości, że notowania indeksu WIG20 w lipcu przyniosły duże ocieplenie na rynku GPW. W mijającym miesiącu nastąpiło odbicie po 3 miesięcznej korekcie i indeks odrobił straty zanotowane w maju i czerwcu. Indeks Blue Chipów zakończył lipiec podwyżką o 8,97 proc. Niestety przy pierwszym podejściu nie udało się pokonać oporu 2500 pkt. Wzrosty na GPW były spowodowane między innymi dobrymi wiadomościami zza oceanu. Odzwierciedla to sytuacja indeksu S&P500. Lipiec okazał się najlepszym miesiącem tego indeksu w bieżącym roku. Należy mieć nadzieję, że takie wyniki nie zaspokoją byków i najważniejszym zadaniem nadchodzących dni będzie przebicie oporu. Miejmy nadzieję, że skuteczne przebicie.

Treść powyższych analiz jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autorów i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji wynikłych na podstawie powyższych analiz.

Paweł Sobczak