Raport: Polska pierwsza pod względem atrakcyjności inwestycyjnej
Polska znalazła się na pierwszym miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej pod względem atrakcyjności inwestycyjnej - wynika z Ankiety Koniunkturalnej 2013 Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska). Za Polską uplasowały się m.in. Czechy i Słowacja.
Polska na sześć możliwych punktów uzyskała 4.87, Czechy - 4.17. Dalej uplasowały się Słowacja, Estonia, Słowenia. Na ostatnich miejscach znalazły się Rosja oraz Ukraina.
Jak podkreślił we wtorek dyrektor generalny AHK Polska Michael Kern, badanie przeprowadzono w oparciu o 21 czynników determinujących napływ kapitału zagranicznego. Na naszą atrakcyjność inwestycyjną wypłynęły: członkowstwo w UE, kwalifikacja pracowników, jakość kształcenia akademickiego, jakość i dostęp do podwykonawców czy stabilność polityczna.
W ankiecie najniżej oceniono bezpieczeństwo prawne, administrację państwową, walkę z korupcją czy system podatkowy w Polsce.
Szef AHK Polska mówił, że blisko 95 proc. firm zagranicznych działających w Polsce, ponownie zainwestowałoby pieniądze w kraju. - To jest świetny wynik i dobrze świadczy o atrakcyjności inwestycyjnej Polski - zaznaczył Kern.
Wśród priorytetów polityki gospodarczej Polski na 2013 rok ankietowani przedsiębiorcy wskazali m.in. rozbudowę i modernizację infrastruktury transportowej, w tym także kolejowej, czy poprawę efektywności administracji publicznej. Badani zwrócili również uwagę na konieczną - ich zdaniem - reformę finansów publicznych, czy stabilizację kursu złotego. Jak dodał Kern, pożądanym przez przedsiębiorców byłoby także wprowadzenie euro w Polsce. - Tutaj jednak z każdym rokiem ta chęć jest coraz mniejsza. W 2009 roku za wprowadzeniem euro było 96 proc. firm, a 4 proc. było przeciwnych. W 2013 sceptyków jest o wiele więcej, ponieważ jest ich 30 proc., choć 60 proc. nadal chciałoby wprowadzenia euro w Polsce - wyjaśnił.
Obecny na konferencji dyrektor Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej Michał Dembiński powiedział, że Polska jest dobrym miejscem dla wielkich inwestorów z Wysp. - Niestety barierą dla małych są m.in. skomplikowane procedury administracyjne. Hamulcem dla inwestycji jest często brak dostępu do infrastruktury, dlatego firmy brytyjskie częściej są ulokowane na zachodzie Polski - dodał.
Wtórował mu Pierre Wautelet z Belgijskiej Izby Gospodarczej. - Przez ostatnie 20 lat w Polsce wiele się zmieniło, ale rozwój infrastruktury jest szczególnie konieczny we wschodniej Polsce. Musi się także zmienić podejście urzędników do swojej pracy. Służba publiczna powinna traktować podatników jak klientów, którym należy się szacunek - powiedział. Dodał również, że w Polsce podatki nie są wysokie i raczej zachęcają do inwestowania w kraju. Według niego, problemem jest jednak cała otoczka polskiego systemu podatkowego, z którego wynika m.in. nadmierna "papierologia".
Na problemy prawne wskazał natomiast Marek Czetwertyński z Izby Kanadyjskiej. Dodał, że są one szczególnie uciążliwe dla kanadyjskich firm, które inwestują w Polsce głównie w energetykę i górnictwo. Wskazał na m.in. skomplikowane regulacje prawne dotyczące wydobycia węglowodorów w Polsce, szczególnie gazu łupkowego, które wydłużają start inwestycji.
Sekretarz generalny Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej Tiago Costa zwrócił uwagę, że Polska jest bardzo atrakcyjnym rynkiem dla Portugalskich firm. - Jesteście po Hiszpanii, Brazylii, Angoli największym rynkiem dla naszych firm. Rynek Polski daje wiele szans i mimo kryzysu sobie radzi - podkreślił Costa.
W badaniu 23,5 proc. ankietowanych (o 13,5 proc. mniej niż w 2012 roku) oceniło sytuację w Polsce jako dobrą, a 64 proc. jako zadowalającą (ponad 10 proc. więcej niż w 2012 roku). Tylko ok. 12 proc. firm wskazało, że sytuacja gospodarcza w Polsce jest zła (ponad 3 proc. więcej niż w 2012 roku).
Tegoroczna ankieta objęła 151 przedsiębiorstw działających w Polsce, głównie z sektora usługowego, handlowego, budowlanego i energetycznego.
Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (AHK Polska) jest największą bilateralną organizacją przedsiębiorców w Polsce. Tworzy ją ok. tysiąca firm. Jest to też jedną z największych organizacji w gronie niemieckich izb bilateralnych na świecie, których sieć działa w blisko 80 krajach świata. W Polsce Izba działa od 1995 roku.