Restrukturyzacja w ciągu trzech tygodni
Elektromontaż-Export w ciągu trzech tygodni chce przedstawić plan restrukturyzacji spółki. Jednym z celów prezesa firmy Zdzisława Kondrata, jest zmiana statutu spółki i likwidacja uprzywilejowania akcji, która ma umożliwić przeprowadzenie procesu naprawczego.
"W ciągu trzech tygodni ujawniony zostanie plan restrukturyzacji spółki. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami" - powiedział Kondrat na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami. Nie podał więcej szczegółów.
Obecnie jednak sytuacja w Elektromontażu-Export zdominowana jest przez konflikt, który wywołało odwołanie Kondrata ze stanowiska prezesa przez radę nadzorczą (RN).
Elektromontaż-Export poinformował w poniedziałek, że rada nadzorcza spółki zdecydowała o odwołaniu Kondrata, choć w ocenie firmy odwołanie jest nieskuteczne. O odwołaniu prezesa poinformowali firmę czterej członkowie RN, którzy podjęli tą decyzję. Na miejsce Kondrata powołali Rafała Zagórnego.
Według Kondrata decyzja ta jest nieważna, ponieważ według statutu spółki RN liczy pięciu członków i nie może podejmować ważnych uchwał w składzie czteroosobowym. W poniedziałek rano, przed posiedzeniem rady nadzorczej, z zasiadania w niej zrezygnował Jacek Ładny.
"Do dzisiaj nie został złożony wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego o zaistniałych zmianach w zarządzie. Według KRS prezesem jest więc nadal pan Kondrat" - powiedział mec. Sławomir Reszka.
Spółka powinna wkrótce zwołać walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zdecyduje m.in. o uzupełnieniu składu RN.
Celem Zdzisława Kondrata jest również zniesienie uprzywilejowania akcji części akcjonariuszy związanych z poprzednim zarządem spółki.
Przy głosowaniach WZA spółki o zmianach w RN uwzględniana jest liczba akcji, ale przy pozostałych uchwałach liczba głosów z akcji (do ich przyjęcia wymagane jest 3/4 głosów obecnych na WZA), co sprzyja właścicielom akcji uprzywilejowanych.
"Przy rozdrobnionym akcjonariacie nie mamy takiej ilości głosów, aby wprowadzić zmiany w statucie" - powiedział Kondrat.
Narastający konflikt w spółce łączy on m.in. z pracami pełnomocnika, którego powołał w celu wyjaśnienia przyczyn zadłużenia spółki. Kondrat jest prezesem Elektromontażu-Export od sierpnia 2006 roku. Zadłużenie firmy wynosiło wówczas około 200 mln zł. Raport pełnomocnika ma być gotowy za dwa-trzy tygodnie.
"Im bliżej zakończenia prac nad raportem, tym silniejsza aktywność akcjonariuszy" - powiedział.
Obecnie zadłużenie firmy wynosi 208 mln zł.
Dodał, że rozpatrywane są różne warianty restrukturyzacji spółki, przy czym pod uwagę brana jest m.in. emisja akcji.
Sprzedaż firmy po czterech kwartałach 2006 roku spadła w stosunku do 2005 roku do 65,2 mln zł, strata na działalności operacyjnej wyniosła 20,6 mln zł, strata brutto 45,6 mln zł, a strata netto 45 mln zł.
Na początku marca zarząd Elektromontażu-Export złożył do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy wniosek o zmianę trybu prowadzenia postępowania upadłościowego zmierzającego do zawarcia układu z wierzycielami, na postępowanie obejmujące likwidację majątku spółki.
Zmiana trybu postępowania ma uniemożliwić wszczęcie postępowania egzekucyjnego na majątku spółki do czasu zakończenia rozmów z potencjalnymi inwestorami. W momencie pozyskania inwestora firma zamierza wycofać wniosek o postępowanie obejmujące likwidację majątku.
Elektromontaż-Export zajmuje się produkcją urządzeń elektrycznych niskich i średnich napięć na rynek krajowy i na eksport oraz usługami instalacyjno-montażowymi.
