Ropa w Nowym Jorku po 61 dolarów, a jej zapasy w USA spadają
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku pozostają niemal bez zmian. Zapasy ropy w USA maleją, zmniejszając nadwyżkę podaży na rynku - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 61,00 USD, po spadku o 1 centa.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 4 centy do 64,41 USD za baryłkę.
W środę po godz. 16.30 Departament Energii USA (DoE) przedstawi swoje cotygodniowe wyliczenia dotyczące zapasów paliw w USA. Analitycy oceniają, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 2 mln baryłek.
We wtorek Amerykański Instytut Naftowy (API) podał, że w tygodniu, który zakończył się 19 czerwca zapasy ropy spadły o 3,2 mln baryłek.
- Dane o spadku zapasów przedstawione przez API mogą stanowić podstawę do prognozowania silniejszych wzrostów cen ropy - ocenił Phil Flynn z Price Futures Group w Chicago.
- Obawy o Grecję zastąpione zostały zwiększonymi oczekiwaniami co do popytu na paliwa - dodał.
Ceny ropy wciąż znajdują się na wyższych poziomach niż notowane niedawno sześcioletnie minima. Przyczyniają się do tego spekulacje na temat możliwego długotrwałego zmniejszenia ilości odwiertów w USA, które zredukują amerykańską produkcję i spowodują spadki nadpodaży ropy.
Minister ds. ropy Kuwejtu Ali al-Omair powiedział, że OPEC oczekuje wzrostów cen surowca w czwartym kwartale, gdy zmniejszą się jego zapasy.