Rosną szanse Zabrza na przetrwanie
O 20 mln zł poprawi się wynik Mostostalu Zabrze za I półrocze. To efekt decyzji Zbigniewa Opacha, który zrzekł się roszczeń z tytułu spornej wierzytelności. Inwestor zwiększy zaangażowanie kapitałowe w spółce.
Zbigniew Opach jest współwłaścicielem firmy Inwestycje II, do której należy 5 mln akcji zabrzańskiego holdingu (24,6% kapitału). W kwietniu objął stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej Mostostalu. Zbigniew Opach to również wierzyciel giełdowej spółki. W maju kupił od Cresco Financial Advisors sporną wierzytelność opiewającą na 22,5 mln zł (z odsetkami). Zdecydował jednak, że ani teraz, ani w przyszłości nie będzie wysuwał żadnych roszczeń wobec Mostostalu. Do układu zgłoszona została jedynie kwota 24,6 tys. zł, czyli ok. 1/1000 całej wierzytelności przejętej od Cresco.
Lepsze wyniki
Co to oznacza dla giełdowej spółki? Mostostal Zabrze rozwiąże uprzednio utworzoną rezerwę w wysokości 20 mln zł i jednocześnie powiększy o tę kwotę przychody operacyjne. - Rozwiązanie rezerw poprawi wyniki Mostostalu za I półrocze 2005 roku - informuje Paweł Gaworzyński, rzecznik przedsiębiorstwa. Po I kwartale grupa Mostostalu Zabrze miała 1,5 mln zł straty netto przy 67,5 mln zł przychodów. Sprawozdanie finansowe za II kwartał opublikuje w piątek.
Dodatkowe przychody operacyjne będą miały wyłącznie charakter księgowy. Nie wiążą się z dopływem jakichkolwiek pieniędzy do Mostostalu. Ale też spółka nie będzie musiała wypłacać żadnych pieniędzy z tytułu wierzytelności przejętej przez Z. Opacha.
Wczoraj kurs giełdowego przedsiębiorstwa rósł nawet o 11%. Na zamknięciu za papiery płacono po 1,22 zł (+3,4%).
Przyjazny wierzyciel
Zbigniew Opach, kupując roszczenie od Cresco, uwolnił Mostostal od kłopotliwego wierzyciela. Cresco torpedowało działania zarządu zmierzające do ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu. Wycofanie sprzeciwu do listy wierzytelności przybliża giełdową firmę do zawarcia układu. - Będę się starał jak najbardziej pomóc spółce i doprowadzić do restrukturyzacji jej zadłużenia poprzez zawarcie układu. Źle by się stało, gdyby firma z sześćdziesięcioletnią tradycją, znana w kraju i za granicą, znikła z rynku - komentuje swoje działania Zbigniew Opach. Inwestor zwiększy też zaangażowanie kapitałowe w Mostostalu. Potwierdza, że ma opcję odkupu 2 mln akcji należących teraz do Banku Handlowego (firma Inwestycje II również była wcześniej własnością banku). Pakiet daje przeszło 9,8% w kapitale i głosach na WZA. Łącznie z Inwestycje II Zbigniew Opach będzie kontrolował ponad 34,4%. Zdaniem inwestora, na przekroczenie progu 33% nie będzie potrzebował zgody KPWiG, jeśli akcje od Banku Handlowego kupi osobiście.
Polimex bliżej PRInż
Jak wynika z naszych informacji, Zbigniew Opach wspierał negocjacje zarządu Mostostalu z innymi wierzycielami, w tym z Bankiem Gospodarki Żywnościowej. BGŻ toczy spór z Mostostalem dotyczący własności akcji PRInż (bank kwestionuje fakt, że do Mostostalu należy 33% walorów katowickiej firmy drogowej). Wzajemne roszczenia giełdowej spółki i BGŻ mogą być uregulowane przy transakcji sprzedaży PRInż Polimeksowi-Mostostalowi Siedlce. Wiele wskazuje na to, że rozmowy w sprawie przejęcia PRInż zbliżają się do finału. Według nieoficjalnych informacji, Polimex wstępnie porozumiał się już z obecnymi właścicielami (NCC, Mostostalem Zabrze i BGŻ) co do ceny. Negocjowany jest teraz ostateczny kształt umowy.
Na jaki zastrzyk gotówki może liczyć Mostostal ze sprzedaży swojego pakietu? To będzie uzależnione m.in. od wyceny PRInż. Nie bez znaczenia będzie pogorszenie sytuacji finansowej katowickiej firmy w ostatnich latach. Przed dwoma laty apetyty właścicieli spółki sięgały 120-130 mln zł za 100% akcji. Teraz, jak wynika z naszych informacji, wartość PRInż może być nawet o połowę niższa.
Krzysztof Woch