Rynki towarowe skupione na złocie
W ubiegłym tygodniu na rynku złota zapanował chaos ze względu na dalszą korektę pod kątem wzrostu cen światowych akcji i mocny wzrost rentowności światowych obligacji. Negatywne czynniki kształtujące cenę złota były przede wszystkim wynikiem postępów w negocjacjach w sprawie handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz możliwością osiągnięcia porozumienia prowadzącego do stabilizacji wzrostu gospodarczego.
W efekcie kilka największych banków inwestycyjnych porzuciło swoje długie pozycje lub obniżyło swoje prognozy na 2020 r. W tabeli poniżej przedstawiono obecne wyzwania dla złota w porównaniu ze wcześniejszym okresem tego roku.
Na wykresach poniżej wyszczególniono wybrane najnowsze zmiany na innych rynkach, które doprowadziły do obecnego osłabienia cen metali szlachetnych. Poza rekordowymi maksimami w odniesieniu do cen akcji amerykańskich, najważniejszym czynnikiem był spadek niemal o jedną trzecią światowych obligacji o ujemnej rentowności.
Od czasu osiągnięcia w sierpniu szczytowej wartości przekraczającej 17 bln USD, wolumen ten spadł obecnie do 11,6 bln USD, tj. do najniższej wartości od pięciu miesięcy.
Wyraźny bunt skierowany przeciwko polityce ujemnych stóp procentowych banków centralnych, w szczególności w Europie, spowodował istotną korektę, w efekcie której rentowność dziesięcioletnich niemieckich obligacji skarbowych wzrosła z -0,75% do obecnego poziomu -0,25%.
W Japonii, która była architektem ujemnych stóp procentowych, rentowność dziesięcioletnich obligacji skarbowych powróciła niemal do poziomu 0%, co stanowi najwyższą wartość od kwietnia.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych rentowności dziesięcioletnich obligacji powróciły do poziomu niemal 2% po wzroście o ponad 50 punktów bazowych od sierpnia. W wyniku tych zmian niekorzystny dla ceny złota wzrost realnych rentowności postępował w szybszym tempie, a równocześnie obniżyły się oczekiwania rynku dotyczące przyszłych cięć stóp w Stanach Zjednoczonych. Prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp do grudnia 2020 r. zostało obniżone do zaledwie 58%.
Fundusze hedgingowe, które zwykle najszybciej reagują na zmiany prognoz technicznych i/lub fundamentalnych, dotychczas wykazywały stosunkową opieszałość. Do czasu spadku w ubiegłym tygodniu długa pozycja netto w kontraktach terminowych COMEX Gold spadła do 230 000 lotów w porównaniu z rekordowym wolumenem 292 000 lotów jeszcze sześć tygodni temu. Ostatnia redukcja spowodowana była przede wszystkim dodaniem nowych krótkich pozycji.
Inwestujący w oparte na złocie fundusze notowane na giełdzie zwykle dłużej utrzymują swoje pozycje, jednak spadek w ubiegłym tygodniu przyczynił się do redukcji o 21 ton do najniższego od miesiąca poziomu 2 538 ton.
Anakliza techniczna!
W oparciu o poziomy zniesienia Fibonacciego, złoto dotarło do pierwszego kluczowego poziomu wsparcia nieco poniżej 1 450 USD/oz. Poziom ten stanowi zniesienie o 38,2% z linii hossy od 1 266 USD/oz do poziomu 1 557 USD/oz w okresie od maja do sierpnia. Z perspektywy długoterminowej zakładającej wzrost, głównym poziomem, na który należy zwrócić uwagę, jest nadal 1 380 USD/oz, czyli dawny pułap wzrostu od 2016 r. do czerwca tego roku.
Ostatnia redukcja spekulacyjnych długich pozycji funduszy hedgingowych wyeliminowała jedną z przeszkód na drodze kolejnego umocnienia. Jednak dalszy wzrost cen złota jest uzależniony od wyniku prowadzonych obecnie rozmów w sprawie handlu i danych ekonomicznych napływających z największych gospodarek.
Mimo iż uważamy, że rynek mógł zbyt wcześnie zareagować na perspektywę globalnego ożywienia, dalszy wzrost raczej nie nastąpi przed końcem tego roku. Wkraczamy w coroczny okres "dekorowania wystaw", w którym przede wszystkim broni się zysków i odkłada się decyzje w sprawie nowych pozycji. Mógłby to zmienić jedynie wyraźny sygnał, podobnie jak miało to miejsce w przypadku przeceny na giełdzie w grudniu ubiegłego roku.
Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank