Rynki wschodzące faworytem strategów

Można zakładać, że jeszcze przez kilka dni nie będą słabnąć echa decyzji Rezerwy Federalnej o skupie obligacji za 600 mld USD.

Chodzi tu zarówno o reakcje uczestników rynków finansowych, jak i notowania na nich. Specyficzną grupą są w tym względzie kręgi rządowe, z których słychać było w wielu wypadkach krytyczne nastawienie do kolejnej rundy luzowania monetarnego. Mówili o tym przedstawiciele Chin i innych azjatyckich krajów, ale też Niemiec, wskazując na tworzące się w efekcie tej decyzji problemy dla świata. Z świata finansów płynęły natomiast dość jednoznaczne sygnały, że w wyniku działań Rezerwy Federalnej można spodziewać się zwyżek cen akcji i surowców. W krótkim terminie te przewidywania się sprawdzają.

Reklama

Warszawska giełda uczestniczy w tym globalnym zjawisku. Ma za sobą 10. tydzień bez spadku. Takie serie zdarzają się bardzo rzadko i są odzwierciedleniem wyjątkowych nastrojów. Nie ma przy tym wątpliwości, że na atmosferę składają się nie tylko działanie Rezerwy Federalnej, ale również doniesienia gospodarcze, wskazujące na umiarkowane tempo chłodzenia się koniunktury gospodarczej na świecie. W części krajów to zjawisko jest rzeczywiście widoczne, ale kompensuje to odradzanie się gospodarek w innych państwach. Najlepszym przykładem są Chiny.

Zresztą rynki wschodzące jako całość pozostają ulubieńcami globalnych strategów. Pojawiają się głosy, zapowiadające na przyszły rok 30-proc. zwyżkę na rozwijających się rynkach akcji i bicie rekordów ustanowionych jesienią 2007 r.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

10 tygodni bez spadku notowań na warszawskiej giełdzie, z jakimi mamy obecnie do czynienia, wskazują na wyjątkowość sytuacji w ostatnim czasie. Rynek nieruchomości stanowi wciąż ważny czynnik ryzyka dla chińskiej gospodarki.

Rynki nieruchomości

Sprzedaż luksusowych mieszkań w Szanghaju podniosła się w październiku o 82% w porównaniu z poprzednim miesiącem. To był największy wzrost od 5 lat. Do tej kategorii kwalifikują się domy, w których cena metra kwadratowego przekracza 6 tys. USD. W minionym miesiącu sprzedano takie obiekty o powierzchni blisko 153 tys. metrów kwadratowych. Jednocześnie odnotowano spadek cen w relacji do września, o 1,5%.

Te dane wskazują, że rynek nieruchomości w Chinach pozostaje rozgrzany, a wcześniejsze działania władz nie przyniosły efektów. Wciąż sytuacja na nim pozostaje istotnym czynnikiem ryzyka dla tamtejszej gospodarki.

Odsetek Brytyjczyków planujących w ciągu najbliższych 12 miesięcy kupno swojego pierwszego domu wzrósł w październiku do 26%. W lipcu było to 22%. Jednocześnie do 32% (z 20%) podniósł się w tej grupie potencjalnych klientów odsetek tych, którzy spodziewają się spadku cen domów w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Zespół Analiz

Home Broker

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: faworyci | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »