Skarb Państwa gościem?
Skarb Państwa, z powodu niedopełnienia obowiązków związanych z przedstawieniem aktualnego świadectwa depozytowego akcji, został wykreślony z listy akcjonariuszy uprawnionych do udziału w ZWZA 7 NFI.
Zdecydował się jednak brać udział w głosowaniu i - ponieważ nie otrzymał karty do głosowania - robił to w tradycyjny sposób, składając odpowiednie pisma do protokołu.
Nowy zarząd Foksala odwołał NWZA zwołane przez poprzedni zarząd, co zapewne zaowocuje sporem sądowym z Everestem. Walne Progressu przebiegło bez większych napięć, w radzie NFI czterech przedstawicieli ma PZU SA (pracownicy majątkowego ubezpieczyciela), dwóch SP i jednego PZU Życie. Giełdowi inwestorzy w pierwszej części sesji nadal kupowali akcje NFI. Indeks NIF zyskał na fixingu kolejne 3%, a w ciągłych nie zmienił się.
Everest Capital broni się
Nie uwzględniając Skarbu Państwa, przewagę 1,2 mln głosów na ZWZA 7 NFI miał Everest. Zapewne jednak dopiero sąd rozstrzygnie, czy Skarb Państwa był na WZA tylko gościem, czy pełnoprawnym akcjonariuszem.
Wczoraj wznowiono przerwane w piątek obrady ZWZA funduszu. Pierwsza część walnego miała dramatyczny przebieg - w sumie ogłaszane w jej trakcie przerwy trwały co najmniej kilkanaście godzin, ale nie zaowocowały rozmowami, które doprowadziłyby do uzgodnienia stanowisk. Do takiego uzgodnienia nie doszło także w następnych dniach. Wczoraj więc dramatyzm mieszał się z groteską.
Najpierw Skarb Państwa został wykreślony z listy akcjonariuszy uprawnionych do udziału w ZWZA ze względu na to, że nie przedstawił w siedzibie spółki świadectwa depozytowego, które stwierdzałoby, że zablokował akcje na 21 września. Odmówiono mu także wydania karty do głosowania. To wywołało kilkugodzinny spór prawny. SP przy udziale innych akcjonariuszy argumentował, że dokument ten został złożony zgodnie z wymogami przed pierwszą częścią obrad, a także że został on dostarczony tuż przed rozpoczęciem drugiej części ZWZA.
W związku z nieuwzględnieniem argumentacji przez przewodniczącego obrad, przedstawiciele SP, a także reprezentanci Wood &Company i PZU Życie oświadczyli, że będą głosować w tradycyjny sposób, przy zachowaniu formy pisemnej. Przedstawiciel Skarbu Państwa postanowił przy tym brać aktywny udział w walnym. Ostatecznie pisemnie głosował SP, a reszta akcjonariuszy korzystała z elektronicznych czytników. Przewodniczący obrad, ogłaszając wyniki głosowań w sprawie wykluczenia SP z udziału w walnym, nie brał pod uwagę głosów przedstawicieli MSP. To zapewniało grupie Everestu przewagę ponad 1,2 mln głosów.
Do zamknięcia tego numeru PARKIETU obrady walnego trwały.
Foksal odwołuje NWZA
Everest, który zachował kontrolę nad Zachodnim NFI i wciąż kontroluje 7 NFI, będzie miał kłopoty z odzyskaniem Foksala. W tym celu poprzedni zarząd zwołał NWZA. Nowy zarząd poinformował jednak, że "19 września odstąpił od zamiaru zwołania NWZA na 16 października 1999 r." Jednak - jak powiedział nam Maciej Radziwiłł, reprezentant Everest Capital - zwołanie NWZA przez poprzedni zarząd odbyło się na wniosek akcjonariuszy
dysponujących ponad 10% głosów na WZA, a ściślej na wniosek Everestu.
Zgodnie z kodeksem handlowym, jeśli ciągu dwóch tygodni NWZA nie zostanie zgodnie z żądaniem akcjonariuszy zwołane, sąd rejestrowy może ich upoważnić do samodzielnego zwołania NWZA i wyznaczyć jego przewodniczącego. - NWZA zwołane było wyłącznie przez zarząd, bez wniosku akcjonariuszy. Tylko dlatego je odwołaliśmy - powiedział Parkietowi Stanisław Perek, prezes Foksalu.
Everest rozważa także, jak informowaliśmy, wystąpienie przeciwko funduszowi na drogę sądową w związku z pozbawieniem go funkcji firmy zarządzającej. Okazuje się, że także nowy zarząd rozważa ewentualność procesu.
W ocenie nowego zarządu transakcja sprzedaży akcji Foksalu w piątkowej pakietówce przez firmę zarządzającą była niekorzystna dla NFI. "Transakcja ta miała na celu jedynie obronę interesów firmy zarządzającej na ZWZA 7 NFI" - napisano w komunikacie. Pozbawiło to automatycznie przedstawicieli nowego zarządu NFI, reprezentującego interesy PZU Życie, SP i Wood'a, prawa głosu WZA "Siódemki".
W Progressie górą PZU S.A.
Wczoraj doszło do pierwszego z walnych zgromadzeń akcjonariuszy NFI kierowanych przez PZU NFI Management (Drugi NFI, Progress i "Kwiatkowskiego"). Jak informowaliśmy, jeszcze w środę po południu dwaj kontrolujący Progress akcjonariusze (PZU SA i PZU Życie) nie uzgodnili wspólnych kandydatur do rady nadzorczej funduszu, a całkiem realne było niebezpieczeństwo, że każda z firm zgłosi własnych kandydatów. Ostatecznie PZU SA zgłosiło czterech reprezentantów i tylu znalazło się w radzie. SP ma dwóch członków rady, a PZU Życie ze zgłoszonych trzech kandydatów przeforsowało po "dogrywce" jednego.