Sobieski poprawi ofertę

Sobieski Dystrybucja, należący do francuskiego Belvedere, otrzymał wyłączność na negocjacje do 8 czerwca. Parafował nawet umowę zakupu akcji Polmosu Białystok, ale ostatecznie kontrakt nie został podpisany. MSP postanowiło podjąć rozmowy z amerykańską spółką CEDC - dystrybutorem alkoholi, wyznaczając termin ich zakończenia na najbliższy piątek. Grupa firm powiązanych z CEDC współpracuje już z Polmosem Białystok. W 2004 r. była głównym odbiorcą jego produktów - odpowiadała za 31% obrotów.

Choć CEDC rozmawia z MSP, to Sobieski Dystrybucja nie składa broni. - Jesteśmy aktywnym i pełnoprawnym uczestnikiem procesu prywatyzacji Polmosu Białystok. Takie zapewnienie usłyszeliśmy wczoraj od Jacka Grabarczuka, dyrektora Departamentu Prywatyzacji I w MSP - mówi Krzysztof Tryliński, prezes firmy Sobieski Dystrybucja. W grze o Polmos Białystok nadal uczestniczą wszyscy trzej inwestorzy, czyli oprócz Sobieskiego Dystrybucja i CEDC także Polmos Lublin. - Powiedziano nam, że złożyliśmy najlepszą ofertę cenową i dlatego dostaliśmy wyłączność negocjacyjną. Umowa została zaakceptowana, ale nie podpisana. Tego nie zrozumieli akcjonariusze Belvedere i kurs spadł o ponad 20%. Po naszych wyjaśnieniach notowania akcji spółki matki w Paryżu ustabilizowały się - twierdzi prezes Tryliński. - Uważamy, że negocjacje cenowe nie zostały z nami zakończone. Zapewniam, że złożymy kolejną ofertę na zakup akcji Polmosu Białystok - mówi prezes Sobieski Dystrybucja i jeden z największych akcjonariuszy Belvedere.

MSP liczy, że otrzyma ponad 700 mln zł za 61% akcji Polmosu Białystok, czyli nawet ponad 100 zł za akcję (kurs na GPW wynosi 80 zł). Choć Sobieski Dystrybucja oferował najwięcej, to przeciwko niemu protestowała załoga Polmosu Białystok, która nawet przystąpiła do strajku. Minister Socha wziął to po uwagę.

Dariusz Wieczorek