Sokołów bije rekordy
Wczorajsza sesja była już drugą z rzędu, na której zainteresowanie akcjami Sokołowa biło rekordy. Pod względem obrotów akcje spółki były czwartymi najbardziej płynnymi walorami na warszawskim parkiecie. Obrotom przekraczającym 22,6 mln zł towarzyszył wzrost kursu o ponad 13%.
Na zamknięciu poniedziałkowej sesji walory Sokołowa były wyceniane po 3,23 zł. Zwyżce o 13,33% towarzyszyły niespotykane od ponad dwóch lat obroty. Festiwal zakupów rozpoczął się już w piątek. Bardzo duże zainteresowanie inwestorów (20,5 mln zł obrotów) przełożyło się jedynie na niecałe 2% wzrostu.
Dobre rezultaty podstawą wzrostów
"Fundamentaliści" zwracają uwagę na bardzo dobre wyniki Sokołowa w drugim kwartale br. Przychody ze sprzedaży w wysokości 245 mln zł pozwoliły na wypracowanie 8,6 mln zysku na poziomie operacyjnym i 7,3 mln dodatniego wyniku netto. Poprawa rezultatów osiąganych przez Sokołów obserwowana jest już od drugiego półrocza 2002 r. Podczas gdy przez kolejne lata spółka notowała wielomilionowe straty, bardzo dobry IV kwartał pozwolił zamknąć ubiegły rok na plusie. Komentując wyniki za poprzedni rok, prezes spółki Bogusław Miszczuk zapowiadał, że w 2003 r. spodziewa się dalszej poprawy.
Czy za ostatnimi wzrostami i spektakularnymi obrotami stoją tylko dobre wyniki Sokołowa? Radosław Solan z działu doradztwa BDM PKO BP przyznał, że jest zaskoczony aż takim zainteresowaniem akcjami spółki. - Przygotowując w kwietniu rekomendację dla Sokołowa, brałem pod uwagę niezłe perspektywy spółki. Wyceniłem ją wtedy na 2,98 zł, a ten poziom został już osiągnięty - komentuje.
Będzie wezwanie?
Wzrost obrotów w czasie dwóch ostatnich sesji może sugerować, że firmą interesuje się większy inwestor. Bogna Sikorska, niezależny analityk, uważa, że papiery podlaskiej spółki mogą wkrótce stać się przedmiotem wezwania. Potencjalnym nabywającym może być HK Ruakatalo, który w grudniu ub.r. ogłosił wezwanie na 21% walorów Sokołowa. Fiński producent proponował wtedy po 2,2 zł za papier, co przy ówczesnym kursie ok. 2,1 zł dawało niewielką premię. Udało mu się nabyć pakiet tylko 11% akcji. - Finowie chcieli kupić więcej i deklarowali, że są nadal zainteresowani zwiększaniem swego udziału w polskiej spółce - przypomina B. Sikorska. HK Ruokatalo ma około 60-proc. udział w rynku mięsa drobiowego i prawie 30-proc. udział w rynku mięsa czerwonego w Finlandii. Analityk wskazuje również, że akcje podlaskiej firmy nie rosły tak szybko jak inne spółki podczas trwającej hossy, dlatego też są one bardziej atrakcyjne.
Krzysztof Woch
Byle pretekst wystarczy do wzrostu
Po wczorajszym wzroście, kurs akcji Sokołowa po ponad trzech latach powrócił powyżej granicy 3 zł. To zapowiada kontynuację zwyżki.
Tempo, w jakim notowania akcji rosły na wczorajszej sesji (+13,3%), pokazuje, że rynkiem nie przestały rządzić emocje. Jeśli tylko znajdą się akcje, które do tej pory nie "odpaliły", i choćby cień pretekstu do wzrostu ich kursu to zaraz pojawia się gigantyczny popyt. W przypadku Sokołowa takim pretekstem były transakcje w pierwszej części sesji na ponad 1 mln akcji (łącznie wolumen wyniósł 3,6 mln akcji, tj. 3,6% wszystkich walorów), co sygnalizuje bliżej jeszcze nie określone zmiany kapitałowe.
Jak pokazuje przeszłość, kiedy trend wzrostowy na akcjach Sokołowa nabiera tempa, jego zakończenie nie następuje prędko. W sierpniu 1996 roku rozpoczęła się zwyżka, która wyniosła kurs akcji z 2,4 do 6,5 zł w lipcu 1997 roku (170%). Między październikiem 1998 roku a sierpniem 1999 roku notowania wzrosły z 1,72 do 5,8 zł (237%).
Tomasz Jóźwik