Sonel planuje poprawić wyniki

Spółka Sonel planuje w ciągu 3 lat poprawić wskaźnik ROE z 13 proc. na koniec 2014 r. do 17 proc. - poinformował Krzysztof Wieczorkowski, prezes Sonela. Jego zdaniem jest szansa na poprawę wyników z 2014 r.

Spółka Sonel planuje w ciągu 3 lat poprawić wskaźnik ROE z 13 proc. na koniec 2014 r. do 17 proc. - poinformował Krzysztof Wieczorkowski, prezes Sonela. Jego zdaniem jest szansa na poprawę wyników z 2014 r.

Sonel w ciągu 3 lat chce poprawić ROE z 13 proc. do 17 proc. - prezes.

"Nasz CAPEX na 2015 r. to 6,5 mln zł (...). W perspektywie 3 lat, dzięki lepszemu wykorzystaniu majątku i zasobów, chcemy podnieść wynik ROE do poziomu 17 proc. Na koniec zeszłego roku ROE wyniósł 13 proc." - powiedział w środę dziennikarzom Wieczorkowski.

Jego zdaniem, w bieżącym roku możliwe jest poprawienie wyników z 2014 r.

"Jestem zadowolony z tego, co udało nam się osiągnąć w I kwartale tego roku. Te wyniki dają nadzieję, że wynik całego roku może być lepszy od tego, co osiągnęliśmy w 2014 r. Mamy bardzo dobre perspektywy na wzrost sprzedaży. Jak zawsze, najlepszych wyników spodziewamy się końcowych miesiącach roku" - dodał.

Reklama

W 2014 r. spółka osiągnęła zysk netto na poziomie 8,03 mln zł wobec 7,56 mln zł w 2013 r. Przychody netto ze sprzedaży produktów, towarów i materiałów wzrosły do 58,4 mln zł z 53,2 mln zł.

Spółka podała w komunikacie, że zarząd Sonela rekomenduje 0,5 zł dywidendy na akcję z zysku za 2014 rok. Łącznie do akcjonariuszy ma trafić 7 mln zł.

Wieczorkowski ocenił, że wynik w 2015 r. będzie generowany głównie przez sprzedaż zagraniczną, a dynamika wzrostu sprzedaży na eksport będzie w 2015 r. wyższa niż sprzedaży krajowej.

"W tym roku eksport przekroczy 50 proc. naszych przychodów ze sprzedaży. Planujemy mocniej zaistnieć na bardzo perspektywicznych rynkach Australii, Chin, Indii i Turcji. Nie planujemy natomiast ekspansji na rynek Wielkiej Brytanii czy Ameryki Północnej. To są bardzo nasycone rynki, na których trudno jest zaistnieć. Naszym +oczkiem w głowie+ pozostaje rynek chiński. Jeszcze nie osiągamy tam takich wyników jak byśmy chcieli, bo jest to rynek bardzo nieprzewidywalny i trudny. Zdefiniowaliśmy już jednak te bariery, więc tym bardziej rynek chiński wygląda perspektywicznie" - powiedział.

Prezes poinformował także, że spółka nie zamierza wycofywać się z Rosji, w której w 2014 r. sprzedaż spadła o ok. 30 proc.

"Na ten rok też nastawiamy się na dalszy spadek, o 20-30 proc. Mimo to przyjmujemy strategię wyczekiwania. Jesteśmy przygotowani na pewne straty generowane przez ten rynek w tym roku, ale nie chcemy się w całości wycofywać, jedynie ograniczymy tam naszą obecność. Rosja to nadal bardzo perspektywiczny kierunek, z bardzo dużym potencjałem. Zawirowanie polityczne +kiedyś+ się skończą" - powiedział Wieczorkowski.

Dodał, że nadal pewnym obciążeniem dla spółki pozostanie Foxytech. W 2014 r. Sonel zawiązał z chińskim partnerem, Holley Metering, spółkę Foxytech, która ma się zająć produkcją inteligentnych liczników w fabryce Sonela w Świdnicy.

Posiadamy już certyfikaty na inteligentne liczniki. Jesteśmy gotowi startować w przetargach w tym segmencie, ale należy założyć, że nadal wyniki Foxytech pozostaną ujemne. Natomiast na plusie będzie nasza spółka z Indii - powiedział Wieczorkowski.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Nieplanowane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »