Speckomisja: UOP działał legalnie w sprawie prezesa Orlenu

Zatrzymując prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, UOP działał zgodnie z prawem - uznała wczoraj sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. Decyzja zapadła przy sprzeciwie posłów opozycji.

Zatrzymując prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, UOP działał zgodnie z prawem - uznała wczoraj sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. Decyzja zapadła przy sprzeciwie posłów opozycji.

Przegłosowała ją sejmowa większość - politycy SLD i PSL. Modrzejewskiego zatrzymano dzień przed posiedzeniem rady nadzorczej koncernu, która odwołała go ze stanowiska prezesa.

Opozycja sprzeciwiła się uznaniu działania Urzędu Ochrony Państwa za legalne głównie dlatego, że komisja nie wysłuchała wyjaśnień prokuratury, a to własnie ona wydała polecenie zatrzymania prezesa Modrzejewskiego. Przed speckomisją tłumaczył się jedynie szef UOP-u Zbigniew Siemiątkowski, a to - zdaniem opozycji - za mało.

Jednak większość (głównie przedstawiciele koalicji) członków komisji zgodziła się z Siemiątkowskim, który utrzymuje, że UOP wykonywał jedynie polecenia prokuratury, działał w oparciu o prawo i w ramach swoich kompetencji.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: speckomisja | działanie | UOP | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »