Stres testy nie wniosły nic nowego

Trudno było się spodziewać innego komunikatu po stress-testach w Europie, niż to, że zdecydowana większość banków je zdała.

Trudno było się spodziewać innego komunikatu po stress-testach w Europie, niż to, że zdecydowana większość banków je zdała.

Zaskoczeniem natomiast okazały się wyliczenia dotyczące kapitału, jaki europejskie banki będą musiały pozyskać, by bez problemów kontynuować działalność. Suma okazała się aż o 90% niższa od najniższych szacunków analityków. To dlatego pojawiają się głosy, że stress-testy zostały przeprowadzone zbyt łagodnie. Wyniki badania odporności europejskich banków nie wniosły nic nowego do ocen bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. Po okresie lęku o konsekwencje kryzysu finansów publicznych na Starym Kontynencie, znów nastawienie jest bardziej pozytywne. To skutkuje na przykład zwyżkami cen akcji. GPW ma za sobą trzy kolejne zwyżkowe tygodnie. Ostatni raz taka seria miała miejsce 3 miesiące temu.

Reklama

Ubiegłotygodniowym zwyżkom towarzyszyły wyraźnie większe obroty w porównaniu z ostatnim czasem. Dla spółek z indeksu WIG20 wynosiły średnio blisko 1,3 mld zł wobec 949 mln zł tydzień wcześniej. W przypadku firm z mWIG40 było to 210 mln zł w porównaniu ze 104 mln zł tydzień wcześniej. Jedynie najmniejsze firmy wciąż pozostawały poza centrum zainteresowania, choć obroty były największe od ostatniego tygodnia maja.

Wygląda na to, że krótkoterminowa logika inwestorów stała się prowzrostowa. To oznacza, że zniżki cen akcji uznają za okazję do kupna. Równocześnie jednak trzeba pamiętać, że w średnim terminie wciąż dominuje tendencja boczna. To każe liczyć się z niespodziewanymi zwrotami akcji.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Rezultaty stress-testów europejskich banków nie wniosły nic nowego do obrazu rynków finansowych

Coraz więcej analiz wskazuje na to, że II połowa tego roku nie będzie udana dla rynków nieruchomości na świecie

Rynki nieruchomości

Kolejna poważna instytucja finansowa ostrzegła przed znaczącym spadkiem cen nieruchomości w Chinach. HSBC zapowiada, że mogą one w ciągu najbliższych 6-12 miesięcy pójść w dół o 15%. Przyczyn tego upatruje w zwiększonej podaży, będącej pochodnej boomu z minionych miesięcy. Specjaliści tej instytucji zwracają uwagę, że jest zbyt wcześnie na ?łapanie dołka? w przypadku akcji spółek nieruchomościowych z Chin. To zaś stanowi sygnał, że jest zbyt wcześnie, by szukać okazji do kupna na całym chińskim rynku, który w tym roku jest jednym z mocniej przecenionych. Kolejne dane potwierdzają presję na ceny na brytyjskim rynku nieruchomości. Hometrack, firma analizująca rynek nieruchomości, wyliczyła, że w lipcu ceny obniżyły się o 0,1% w porównaniu z poprzednim miesiącem. To pierwszy spadek od 15 miesięcy. W skali roku wzrost wyniósł 2%. Specjaliści Hometrack są przekonani, że lipcowe dane są punktem zwrotnym dla brytyjskiego rynku nieruchomości i zapowiadają dalsze zniżki cen w II połowie 2010 r.

Katarzyna Siwek

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: stres | spodziewać | stress testy | testy | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »