Tajemniczy inwestor w Stalexporcie

Akcje Stalexportu skupuje ktoś, kto jest zainteresowany działalnością autostradową spółki - taka plotka zatacza coraz szersze kręgi. Rynek spekuluje, że są to podmioty powiązane z Kulczyk Holding. Przedstawiciele KH nie komentują tych doniesień.

Stalexport ma do 2027 r. koncesję na eksploatację płatnego odcinka autostarty A-4 na trasie Katowice-Kraków. Poborem opłat zajmuje się firma w 100% zależna - Stalexport Autostrada Małopolska. W I półroczu br. miała prawie 36 mln zł przychodów, a zysk netto przekroczył 13,6 mln zł. Rentowność netto na poziomie 38% oraz zwrot z kapitału własnego przekraczający 28% są imponujące.

Trwa wymiana akcji

Stalexport ze względu na nadmierne zadłużenie zawarł układ z wierzycielami. Wyemitował też dla nich około 95 mln akcji serii E po 2 zł każda. Od wejścia tych papierów do obrotu, czyli 10 października, właściciela zmieniło już blisko 50 mln walorów (46% kapitału). Był dzień, kiedy z rąk do rąk przeszło ponad 9 mln akcji (8%) o wartości około 14 mln zł. - Za takim popytem na pewno nie stoją tylko giełdowi spekulanci - powiedział pragnący zachować anonimowość analityk. Pomimo bardzo wysokich obrotów, nie ujawnił się żaden nowy duży akcjonariusz. Nikt do tej pory nie poinformował o przekroczeniu 5-proc. progu głosów. Rynkowa plotka mówi, że Stalexport skupują podmioty powiązane z Janem Kulczykiem. Nie robią tego dla handlu stalą. Interesuje ich "autostrada". Przedstawiciele Kulczyk Holding nie komentują tych spekulacji.

Reklama

Będzie można przenieść koncesję

Wejście w działalność autostradową (koncesja i modernizacja drogi) kosztowało Stalexport około 200 mln zł. Drugi etap inwestycji związanych z ochroną środowiska, budową kładek, ekranów akustycznych i remontem mostów może pochłonąć drugie tyle. Spółka, nadal z dużym zadłużeniem, ma jednak problem z pozyskaniem finansowania. - Nowelizowana ustawa o autostradach, która po poprawkach Senatu wróciła do Sejmu, pozwala na przeniesienie koncesji na spółkę zależną. Jeżeli prezydent ją podpisze, to będziemy chcieli skorzystać z tej możliwości - powiedział Marek Cywiński, dyrektor biura strategii Stalexportu. Giełdowa firma chce przenieść koncesję na Stalexport Autostrada Małopolska. Ten podmiot, mając stałe wpływy, a więc pewne zabezpieczenie, szybciej zdobyłby finansowanie. Po przeniesieniu koncesji przyszły inwestor Stalexportu mógłby z kolei sprzedać firmę Stalexport Autostrada Małopolska wybranemu podmiotowi.

Doświadczenie się przyda

Podmioty powiązane z Janem Kulczykiem są już akcjonariuszami spółki Autostrada Wielkopolska. Firma ma do 2037 r. koncesję na budowę i eksploatację autostrady A-2 na odcinku Konin-Świecko. Opłaty pobierane są na razie za przejazd z Konina do Wrześni. Grupa może być zainteresowana przejęciem kontroli nad Stalexportem, ponieważ to ułatwi jej zdobycie praw do eksploatacji kolejnego odcinka autostrady A-4 Katowice-Wrocław. - Nasza firma zależna, Stalexport Autostrada Śląska, jest na krótkiej liście w trwającym przetargu na operatora tego odcinka - przyznał dyrektor M. Cywiński. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przetarg może być ponownie rozpisany. W tej sytuacji grupa Kulczyk Holding miałaby dodatkowy atut, którym żaden inny polski podmiot nie może się pochwalić - doświadczenie.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: autostrada | firma | Małopolska | Holding | stalexport | tajemnicza | autostrada A4 | plotka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »