Tajemniczy inwestorzy w Energomontażu-Północ

January Konopka, prezes Dom JMJ, powiedział Parkietowi, że firma, którą kieruje, nie jest powiązana z Agencją Inwestycyjną POKK. - Jest to tylko zbieżność adresu - wyjaśnił. Prezes Konopka tłumaczy, że firma Dom JMJ kupiła akcje Energomontażu-Północ, ponieważ uważa, że obecnie są one niedowartościowane i mają duży potencjał wzrostu. - Nie można wykluczyć, że zdecydujemy się na zwiększenie udziałów w spółce. Uważamy, że można na niej zarobić - powiedział J. Konopka. Nie chciał ujawnić, czym zajmuje się spółka Dom JMJ i kim są jej udziałowcy.

Wczoraj Parkiet próbował też ustalić strategię wobec Energomontażu-Północ Agencji Inwestycyjnej POKK. Okazało się, że spółka ta korzysta z tego samego numeru telefonu i faksu co Dom JMJ. Trafiliśmy więc ponownie do prezesa Konopki. Przedstawiciele Agencji Inwestycyjnej POKK byli jednak nieobecni.

Dom JMJ inwestował już w akcje spółek giełdowych. Energomontaż-Północ jest jednak pierwszą, w której przekroczył próg 5% głosów. POKK również od dłuższego czasu inwestuje w papiery wartościowe. Ma już ponad 5,4% akcji Ireny.

- Nie znamy nowych akcjonariuszy Energomontażu-Północ. Do tej pory z nimi nie współpracowaliśmy - powiedział Parkietowi Józef Jędruch z Colloseum, przewodniczący rady nadzorczej Energomontażu-Północ.

Obrót na akcjach Energomontażu-Północ przeniósł się poza sesję. Od początku lutego w transakcjach pakietowych właściciela zmieniło blisko 30% walorów, po cenach od 13,6 zł do 15 zł (wczoraj kurs wyniósł 17,2 zł). Ponad 11,4% papierów sprzedał Elektrim. Pakietu 6,7% akcji pozbył się też LG Petro Bank. W gronie dużych akcjonariuszy Energomontażu-Północ pozostają jeszcze Marcin Chwała, do którego należało ostatnio 7,3% walorów, oraz Damian Konrad (ponad 8,2% papierów).