TFI: Dobre perspektywy dla GPW po podwyżce stóp NBP
Perspektywa dla GPW cały czas jest pozytywna, a WIG nadal ma przestrzeń do wzrostów - powiedział PAP Biznes zarządzający portfelami w Skarbiec TFI Dariusz Świniarski. Ocenił, że po październikowej podwyżce stóp procentowych sektor bankowy wyraźnie poprawi swoje wyniki i stanie się motorem wzrostów krajowych indeksów.
"Jesteśmy pozytywnie nastawieni do krajowego rynku akcji, pomimo mocnych wzrostów w ostatnich 18 miesiącach. Cały czas widzimy, że perspektywa dla GPW jest optymistyczna, gdyż wyceny są niewymagające. W środowisku dwucyfrowych wzrostów zysków spółek wskaźnik ceny do zysku na 2021 r dla indeksu WIG kształtuje się na poziomie 12,2 co wobec 10-letniej średniej na poziomie 12,5 pokazuje przestrzeń do wzrostów" - powiedział Dariusz Świniarski.
Wśród pozytywnych czynników na GPW wskazał utrzymujące się zainteresowanie giełdą inwestorów indywidualnych , a także przenoszenie środków z depozytów i lokat bankowych do funduszy inwestycyjnych.
Głównym motorem wzrostów na krajowym parkiecie mają być banki, które najmocniej skorzystają na podwyżce stóp procentowych NBP.
"Na GPW nie ma hossy bez banków - to one są sektorem najwięcej ważącym w WIG20, a ten z kolei stanowi 68 proc. szerokiego indeksu. WIG ma zatem jeszcze potencjał do wzrostu, z jednej strony wspierany napływami kapitału zagranicznego, który skupia się na blue chipach, a z drugiej napływami kapitału od inwestorów indywidualnych, którzy stawiają na mniejsze spółki. Przy wysokiej inflacji podwyżka stóp nie zatrzyma przenoszenia środków z depozytów do funduszy" - ocenił świniarski
Zarządzający wskazał, że choć od początku roku indeks sektora bankowego wzrósł już o ponad 85 proc., nadal ma on potencjał do wzrostów. Za takie zachowanie indeksu WIG-banki odpowiada pozycjonowanie się inwestorów po zmianę akomodacyjnej polityki NBP.
Pierwsza podwyżka była przez rynek oczekiwana w listopadzie, gdyż komunikacja RPP wyraźnie wskazywała na potrzebę zapoznania się z nowymi projekcjami NBP, które pojawią się w dopiero listopadzie. Teraz notowania częściowo wspierane będą przez oczekiwania na cały cykl podwyżek, a także przez pozytywny wpływ niedawnej podwyżki na wyniki sektora.
"Banki bardzo dobrze przepracowały okres pandemii - ścięły koszty. jeszcze bardziej scyfryzowały działalność oraz poprawiły przychody z tytułu prowizji i opłat. Wzrost stopy referencyjnej NBP poprawi przychody odsetkowe banków, czyli główny strumień przychodowy. W związku z brakiem podniesienia stopy depozytowej i dużą płynnością, banki nie zaczną podwyższać oprocentowania depozytów, co przełoży się na wzrost marży odsetkowej. Nakładając na to kolejne podwyżki stóp, perspektywa kolejnych kwartałów jest pozytywna. Pomimo mocnego wzrostu notowań cały sektor finansowy ma przed sobą jeszcze potencjał poprawy wycen" - wskazał Świniarski.
"Wstępne dane pokazują, że w 2022 r. podwyżka stóp o 40 pb przełoży się o wzrost zysku netto banków od 5 do nawet 30 proc. Zależy to oczywiście od struktury portfeli kredytowych. W bankach, w których największy udział mają kredyty konsumpcyjne wynik odsetkowy, a w efekcie i zysk netto, poprawi się najmocniej" - powiedział.
Dodał, że w ramach sektora finansowego podwyżka stóp pozytywnie wpłynie także na wyniki notowanego na GPW ubezpieczyciela, który w swoich aktywach ma duży udział banków.
"Są jeszcze windykatorzy, którzy mogą zaobserwować rosnące ceny nabywanych portfeli wierzytelności. Poprawa wyników banków z uwagi na sprzyjające otoczenie makroekonomiczne, wpłynie na spadek podaży portfeli wierzytelności, co może mieć umiarkowanie negatywny wpływ na wyceny pakietów. Z drugiej jednak strony cały czas poprawiające się otoczenie makro, wzrost płac i spadek bezrobocia powinny poprawić odzyski z portfeli i mitygować wspomniany negatywny efekt" - ocenił.
Jako grupę spółek, które na przestrzeni kolejnych kwartałów mogą negatywnie odczuć podwyżki stóp Świniarski wskazał branżę deweloperską.
"Do tej pory postrzegana była bardzo pozytywnie. Sama podwyżka bezpośrednio tego nie zmienia, gdyż nie wpływa znacząco na obsługę zadłużenia. Natomiast prognozowana przez rynek ścieżka wzrostu stóp, która na koniec 2022 r. ma osiągnąć 2 proc. na pewno odbije się echem na liczbie klientów, którzy mogą zaciągnąć kredyt i kupić mieszkanie" - powiedział Zarządzający
"Spodziewam się zatem, że przy malejącej bazie klientów ten najbardziej optymistyczny okres na rynku deweloperskim branża ma już za sobą. Trzeba jednak pamiętać, że deweloperzy nadal będą notować dobre wyniki, lecz dynamika poprawy spadnie" - ocenił.
Zauważył, że tradycyjnie podwyżki stóp wpływają na umocnienie złotego. W takim otoczeniu pogorszeniu mogłyby ulec wyniki spółek, które znaczną część swoich przychodów generują w walucie obcej.
"Złoty podlega jednak wahaniom ze względu na różne czynniki. Umocnienie PLN po podwyżce stóp zostało wymazane już następnego dnia. Inwestorzy obserwują zaostrzenie konfliktu na linii rząd-Unia Europejska. Widzą to także agencje ratingowe, które komunikują negatywny wpływ pogarszających się relacji Polski z UE na profil kredytowy Polski. Choć sytuacja nie jest jednoznaczna to najwyższe dynamiki wyników spółek z przychodami w euro i dolarze mogą być już za nami" - dodał.