TP S.A bez wyroku
We wtorek sąd apelacyjny, uwzględniając apelację TP, zmienił w całości wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i uchylił decyzję Urzędu ze stycznia 2004. Nałożyła ona na spółkę 20 mln zł kary za hamowanie konkurencji.
Prezes Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji (UOKiK) Cezary Banasiński ocenia, że wtorkowa decyzja sądu apelacyjnego w sprawie Telekomunikacji Polskiej spowoduje, że postępowania prowadzone w podobnych sprawach zostaną umorzone.
"W przypadku podobnych nowych wniosków do rozpatrzenia, będziemy zapewne odmawiać wszczynania postępowań" - powiedział w piątek prezes UOKiK.
We wtorek sąd apelacyjny, uwzględniając apelację TP, zmienił w całości wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i uchylił decyzję Urzędu ze stycznia 2004. Nałożyła ona na spółkę 20 mln zł kary za hamowanie konkurencji poprzez uchylanie się przez TP od zawarcia z operatorami telekomunikacyjnymi, uprawnionymi do świadczenia usług dostępu do internetu, umów o współpracy międzyoperatorskiej. Urząd uznał wówczas takie działanie TP za monopolistyczne.
Według Banasińskiego, zgodnie z decyzją sądu apelacyjnego UOKiK nie jest uprawniony do orzekania w przypadkach odmowy przez TP zawarcia umowy o dostępie telekomunikacyjnym z alternatywnymi operatorami. Sąd uznał, że wyłączność w tej kwestii ma regulator rynku telekomunikacyjnego - Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).
"W opinii sądu, wszczęcie postępowania antymonopolowego przez organ antymonopolowy przed zawarciem umowy jest przedwczesne, a postępowania już prowadzone należy zawiesić. Tym samym, zdaniem sądu, organ antymonopolowy nie ma uprawnień do badania, czy na przykład wieloletnie uchylanie się od zawarcia umów międzyoperatorskich stanowi praktykę ograniczającą konkurencję" - powiedział Banasiński.
Podkreślił przy tym, że w sytuacji gdy UKE nie ma możliwości podjęcia kroków zakazujących utrudniania przez TP innym operatorom wejścia na rynek i może podejemować decyzje tylko w sprawach indywidualnych, jedna decyzja UOKiK mogłaby załatwić sprawę i "doprowadzić do szybszego rozwoju rynku telekomunikacyjnego oraz osiągnięcia pożądanego stopnia konkurencyjności" - uważa Banasiński.
Prezes poinformował, że decyzję o złożeniu skargi kasacyjnej