Volkswagen ma prawo pierwokupu akcji Groclina
Volkswagen, globalny koncern motoryzacyjny, podpisał z Groclinem i jego największymi akcjonariuszami porozumienie, w ramach którego uzyskał prawo pierwokupu akcji polskiej spółki poinformował Groclin w komunikacie.
Porozumienie podpisali Groclin i znaczący akcjonariusze - Gerstner Managementholding oraz Kabelconcept Hornig. Kabelconcpept Hornig posiada 10,67 proc. akcji spółki, a Gerstner Managementholding 25,63 proc.
Niemiecki koncern ma również możliwość wskazania innego podmiotu, który kupi akcje spółki w jego zastępstwie. Prawo pierwokupu dotyczy także ewentualnej sprzedaży biznesu poszyciowego przez Groclin.
- Porozumienie stawia Groclin w pozycji bliskiego partnera biznesowego grupy Volkswagen. (...) stanowi dla nas z jednej strony prestiżowe wyróżnienie i potwierdzenie słuszności kierunku rozwoju Groclinu, z drugiej zaś wzmacnia nas biznesowo (...). Równolegle do porozumienia dotyczącego prawa pierwokupu porozumieliśmy się z Volkswagenem w sprawie nowych warunków finansowych naszej współpracy oraz jej zakresu, co winno przełożyć się na wzrost sprzedaży i poprawę jej rentowności - poinformował, cytowany w komunikacie prasowym, Andre Gerstner, prezes i największy akcjonariusz Groclinu.
- Dobra koniunktura na rynku poszyć oraz konsolidacja branży potęgują inwestycyjne zainteresowanie Groclinem ze strony tak konkurentów, jak i inwestorów finansowych. Porozumienie z Volkswagenem pozwala nam w spokoju rozpatrywać opcje strategiczne, mając pewność, że niezależnie od podjętej decyzji Groclin i jego akcjonariusze na niej skorzystają - dodał Gerstner.
Prezes Groclinu ocenia, że niezależnie od obranego scenariusza poszyciowy biznes spółki będzie w kolejnych latach coraz ściślej współpracował z Volkswagenem. Zapewnia, że w przypadku sprzedaży tego biznesu Groclin nie porzuci branży motoryzacyjnej.
Obok biznesu poszyciowego w ramach grupy rozwijana jest działalność inżyniersko-projektowa, poprzez spółkę zależną CADM Automotive. Gerstner poinformował, że zyskowność i perspektywy rozwoju tego obszaru działalności zachęcają do dalszych inwestycji w segmencie.
"Jednym ze scenariuszy, który rozważamy, jest koncentracja wyłącznie na tym biznesie i zbudowanie wokół Groclinu, również w drodze transakcji M&A, mocnego holdingu projektowego, o skali działalności liczonej w setki milionów złotych" - poinformował Gerstner.
Decyzja o ewentualnej zmianie profilu działalności będzie oparta na szczegółowych analizach opłacalności wejścia w segment innowacyjnych usług w branży motoryzacyjnej.
Wysokie poziomy rentowności osiągane przez CADM Automotive, zdaniem zarządu, wskazują, że zmiana strategii w niedalekiej przyszłości powinna znacząco przełożyć się na poprawę wyników.
Rada nadzorcza Groclinu 17 marca tego roku wyraziła zgodę na sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa obejmującej segment poszyciowy.
Podstawowym przedmiotem działalności grupy jest obecnie produkcja i sprzedaż wyposażenia oraz akcesoriów samochodowych (poszyć foteli samochodowych w tkaninach, skórze naturalnej oraz poroflexie) oraz projektowanie i rozwój siedzeń, poszyć i akcesoriów samochodowych. Baza klientów spółki to największe koncerny z branży motoryzacyjnej - Volkswagen, Volvo, Renault, BMW, Ford czy Opel.
PAP
.....................
Koncern Volkswagen zapłaci 2 miliardy 800 milionów dolarów kary za fałszowanie wyników testów emisji spalin w Stanach Zjednoczonych. Sędzia z Detroit zaakceptował formalne przyznanie się do winy przez niemiecki koncern motoryzacyjny.
Volkswagen przyznał się do konspiracji i do utrudniania działań wymiaru sprawiedliwości w sprawie skandalu z emisją spalin. Po negocjacjach z prokuraturą niemiecki koncern zgodził się na wysoką karę finansową. Ogłaszając decyzję akceptującą porozumienie sędzia Sean Cox oświadczył, że 2,8 miliarda dolarów, jakie ma zapłacić Volkswagen, jest surową, ale właściwą karą. Sędzia wyraził zdumienie, że niemiecka firma popełniła takie oszustwo.
W latach 2009-2015 Volkswagen sprzedał na amerykańskim rynku 600 tysięcy diesli, które przeszły testy emisji spalin dzięki specjalnemu oprogramowaniu fałszującemu wyniki pomiarów. W rzeczywistości ilość spalin emitowanych przez te auta nawet 40-krotnie przekraczała dopuszczalne normy. Poza karą finansową związaną z zarzutami kryminalnymi Volkswagen musi zapłacić 1,5 miliarda dolarów w procesie cywilnym wytoczonym przez rząd Stanów Zjednoczonych. Kolejne 11 miliardów niemiecki koncern musi wydać na modyfikacje techniczne kwestionowanych samochodów oraz rekompensaty dla ich właścicieli sięgające nawet 10 tysięcy dolarów za auto.
IAR