W Enei szpiegostwo gospodarcze

Związkowcy z koncernu Enea rozpoczęli spór zbiorowy z zarządem firmy. Ich zdaniem zarząd nie wywiązuje się z obowiązku informowania załogi o procesie prywatyzacyjnym - poinformował w środę PAP Janusz Śniadecki z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Grupy Kapitałowej Enea.

Związkowcy z koncernu Enea rozpoczęli spór zbiorowy z zarządem firmy. Ich zdaniem zarząd nie wywiązuje się z obowiązku informowania załogi o procesie prywatyzacyjnym - poinformował w środę PAP Janusz Śniadecki z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Grupy Kapitałowej Enea.

"Zgodnie z wewnętrznym porozumieniem z 2007 roku zarząd ma obowiązek informować pracowników o wszelkich działaniach prywatyzacyjnych. W tym wypadku obowiązek ten został złamany" - powiedział PAP Śniadecki.

Według związkowców, informacja, że zakład będzie prywatyzowany, to zbyt mało. "Chcemy wiedzieć, jak będą dzielone akcje pracownicze, czy nowy właściciel będzie honorował nasze układy pracy i czy będzie zobowiązany do inwestycji" - powiedział PAP Śniadecki.

Jako "zupełnie niezrozumiałe" minister skarbu Aleksander Grad określił wejście trzech związków zawodowych działających w spółce energetycznej Enea w spór zbiorowy z zarządem firmy.

Reklama

"Duży opór w tej chwili po stronie związkowej jest dla mnie zupełnie niezrozumiały" - powiedział Grad podczas Forum Inwestycyjnego w Tarnowie. Przypomniał, że w zeszłym roku związki zawodowe w Enei żądały od niego podania konkretnego terminu prywatyzacji, aby było wiadome kiedy mogą być wydane i upłynnione akcje pracownicze.

"Doszliśmy wtedy do porozumienia, że ta prywatyzacja będzie miała miejsce, że akcje pracownicze zostaną sprzedane na tych samych zasadach co Skarbu Państwa, i ja to podtrzymuję. Dzisiejsza zmiana stanowiska ze strony związków zawodowych jest zupełnym brakiem konsekwencji" - dodał szef resortu skarbu.

Według niego zbliżająca się do finału prywatyzacja spółki może budzić opory "niektórych działaczy związkowych, którym czas dobrej prosperity może się skończyć".

Związkowcy uważają, że Enea, która ma około czterech miliardów złotych w gotówce i majątek wart kilkanaście miliardów, powinna być sprzedana za 15-20 miliardów złotych. "Myślę, że ta kwestia też będzie tematem rokowań podczas sporu" - powiedział PAP Śniadecki.

Zarząd ENEA uznał żądania związkowców co do przekazywania większej liczby informacji na tematy prywatyzacyjne.

"Po uszczegółowieniu żądań związkowców zarząd postanowił przekazywać związkowcom więcej informacji na nurtujące ich tematy - oczywiście z zachowaniem tajemnic, jakie obowiązują spółki publiczne. Teraz rozmowy ze związkowcami będą toczyły się w ramach sporu zbiorowego" - powiedział PAP rzecznik koncernu Paweł Oboda.

Spór zbiorowy oznacza przeprowadzenie w najbliższym czasie rokowań zarządu ze związkowcami w spornych sprawach. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, kolejnym etapem jest mediacja negocjatora. Fiasko misji mediatora daje związkom zawodowym prawo do rozpoczęcia strajku.

Jak poinformowała spółka we wtorkowym komunikacie, w sporze uczestniczą: Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Grupy Kapitałowej Enea, NSZZ "Solidarność" Komisja Międzyzakładowa Enea oraz Związek Zawodowy Inżynierów i Techników Międzyzakładowa Organizacja Związkowa przy Enea SA.

W minionym tygodniu związkowcy z ENEI przesłali do premiera Donalda Tuska list, w którym domagają się wstrzymania prywatyzacji firmy do czasu wyjaśnienia przez prokuraturę sprawy wykonywania usług doradczych dla tej spółki przez zewnętrzne firmy.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu bada, czy w spółce ENEA SA mogło dojść do szpiegostwa gospodarczego. Sprawę bada wydział ds. zwalczania przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Nie ma jeszcze decyzji o wszczęciu śledztwa.

ENEA jest jedną z czterech grup energetycznych w Polsce; dystrybuuje energię elektryczną w północno-zachodniej części kraju. Jej udział w krajowym rynku energii elektrycznej wynosi 15 proc.; spółka sprzedaje prąd niemal 2,5 mln klientów. Do Enei należy m.in. Elektrownia Kozienice.

Obecnie zakupem akcji ENEA SA zainteresowany jest niemiecki koncern energetyczny RWE. Został on dopuszczony do kolejnego etapu negocjacji w sprawie zakupu akcji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | pracownicy | szpiegostwo | PAP | skarbu | spór zbiorowy | enea | firmy | enea SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »