W kwietniu z funduszy nadal uciekały miliardy złotych
Aktywa funduszy inwestycyjnych spadły o niemal 9,4 mld zł (-3,3 proc.) i wyniosły 272,8 mld zł. Ostatni raz na takim poziomie były w październiku dwa lata temu. Wpływ wyników zarządzania na aktywa funduszy w kwietniu szacujemy na około 7 mld zł. W tym czasie saldo wpłat i wypłat wyniosło -2,2 mld zł- podano w raporcie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. W efekcie, kwiecień okazał się dziesiątym najgorszym miesiącem w historii rynku TFI.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Choć dynamika umorzeń wyhamowała, to jednak aktywa TFI spadły w kwietniu jeszcze mocniej niż w fatalnym dla branży marcu. To efekt słabej koniunktury na rynkach kapitałowych. Aktywa funduszy inwestycyjnych spadają nieprzerwanie od października 2021 r. Od tego czasu skurczyły się łącznie o ponad 38 mld zł.
W kwietniu na rynku długu wciąż trwała bessa. Rentowność polskich 10-letnich obligacji skarbowych przekroczyła 6 proc., a amerykańskich - sięgnęła ponad 3 proc. To efekt wysokiej inflacji i oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej przez banki centralne. Kwiecień nie sprzyjał też inwestującym na rynkach akcji. Główny indeks amerykańskiej giełdy, S&P 500, zanurkował o 8,8 proc. W ślad za nim podążały też inne światowe parkiety.
WIG i WIG20 straciły - odpowiednio - 12 i 13 proc. Po około 2 proc. spadały też indeksy akcyjne w Europie. Takie otoczenie znalazło odzwierciedlenie w wynikach krajowych funduszy. Dość powiedzieć, że jedynie 40 spośród ponad 800 detalicznych funduszy inwestycyjnych zdołało wypracować stopę zwrotu wyższą od zera.