Wiekie zmiany w największej grupie odzieżowej w Polsce
Akcjonariusze Vistula Group wyrazili w środę zgodę na zmiany w statucie, w tym na zmianę nazwy spółki na VRG. Akcjonariusze Vistula Group wyrazili w środę zgodę na połączenie ze spółką Bytom.
Wcześniej, w środę, zgodę na połączenie wyrazili już akcjonariusze Bytomia.
Połączenie Vistuli i Bytomia ma się odbyć poprzez przeniesienie majątku Bytomia na Vistula Group w zamian za akcje Vistuli. Vistula stanie się właścicielem 100 proc. akcji Bytomia.
Plan połączenia spółek, na który zgodzili się akcjonariusze, zakłada, że w ramach połączenia akcje Bytomia miałyby być wymieniane na nowe akcje Vistuli według stosunku 1:0,72. To oznacza, że za jedną akcję Bytomia akcjonariusz tej spółki otrzymać ma 0,72 akcji Vistula Group.
W tym celu Vistula ma wyemitować 53.260.876 akcji serii O, podwyższając kapitał zakładowy o 10.652.175,20 zł.
Ostatnim etapem będzie teraz rejestracja połączenia przez KRS i - według wcześniejszych założeń - od 1 grudnia spółki byłyby już połączonym podmiotem.
Na podstawie wyników za 2017 rok powstałaby grupa, której sprzedaż wyniosła ok. 874 mln zł, a zysk netto ok. 54 mln zł. Na koniec grudnia 2017 roku łączna kapitalizacja obu spółek wynosiła 975 mln zł.
Według założeń, na koniec tego roku sieć sklepów miałaby liczyć 574 punkty pięciu marek (Vistula, Wólczanka, Deni Cler, W.Kruk i Bytom) o łącznej powierzchni 51,8 tys. m kw.
Spółki liczą, że fuzja da potencjał do wygenerowania synergii marżowych i kosztowych. Celem jest m.in. zwiększenie przychodów oraz poprawa marży brutto połączonej grupy poprzez koordynację działań promocyjnych, lepszą segmentację marek i korzystniejsze warunki zakupowe.
Vistula Group szacowała synergie przychodowe po fuzji z Bytomiem na ok. 8-10 mln zł rocznie, a synergie kosztowe na ok. 2 mln zł rocznie. Całość synergii powinna być widoczna w wynikach 2020 roku, a pierwsze efekty są oczekiwane w 2019 r.
Akcjonariusze Vistula Group wyrazili w środę zgodę na zmiany w statucie, w tym na zmianę nazwy spółki na VRG.
Zarząd spółki w uzasadnieniu do projektu uchwały informował, że spółka realizuje strategię budowy tzw. "Domu Marek", która przewiduje w ramach kolejnych projektów akwizycyjnych przyłączanie do portfolio marek zarządzanych przez spółkę nowych brandów na rynku krajowym i zagranicznym.
"W ocenie zarządu, utrzymywanie w nazwie spółki - jako jej kluczowego elementu - pełnej nazwy tylko jednej z wielu marek zarządzanych przez spółkę, może w dalszej perspektywie powodować utrudnienia w komunikacji z klientami poszczególnych marek, kontrahentami oraz uczestnikami rynku kapitałowego" - wyjaśniał zarząd.
Zmiany w statucie obejmują też liczbę członków rady nadzorczej. Rada ma się składać z 5-7 członków, a nie z 5-6 członków, jak dotychczas. Środowe NWZ Vistuli powołało też do składu rady nadzorczej spółki Jana Pilcha, przewodniczącego rady nadzorczej Bytomia.
.....................
Akcjonariusze Bytomia wyrazili w tym tygodniu zgodę na połączenie spółki z Vistula Group.
Zgodę na fuzję wyrazić muszą też akcjonariusze Vistuli. NWZ w tej sprawie odbędzie się jeszcze w środę.
Połączenie Vistuli i Bytomia miałoby się odbyć poprzez przeniesienie majątku Bytomia na Vistula Group w zamian za akcje Vistuli. Vistula stałaby się właścicielem 100 proc. akcji Bytomia.
Plan połączenia spółek zakłada, że w ramach połączenia akcje Bytomia miałyby być wymieniane na nowe akcje Vistuli według stosunku 1:0,72, czyli za jedną akcję Bytomia akcjonariusz tej spółki otrzymać ma 0,72 akcji Vistula Group.
Jeśli akcjonariusze obu spółek zagłosują za fuzją, to ostatnim etapem będzie rejestracja połączenia przez KRS i - według wcześniejszych założeń - od 1 grudnia spółki byłyby już połączonym podmiotem.
Na podstawie wyników za 2017 rok powstałaby grupa, której sprzedaż wyniosła ok. 874 mln zł, a zysk netto ok. 54 mln zł. Na koniec grudnia 2017 roku łączna kapitalizacja obu spółek wynosiła 975 mln zł.
Według założeń, na koniec tego roku sieć sklepów miałaby liczyć 574 punkty pięciu marek (Vistula, Wólczanka, Deni Cler, W.Kruk i Bytom) o łącznej powierzchni 51,8 tys. m kw.
Spółki liczą, że fuzja da potencjał do wygenerowania synergii marżowych i kosztowych. Celem jest m.in. zwiększenie przychodów oraz poprawa marży brutto połączonej grupy poprzez koordynację działań promocyjnych, lepszą segmentację marek i korzystniejsze warunki zakupowe.
Vistula Group szacowała synergie przychodowe po fuzji z Bytomiem na ok. 8-10 mln zł rocznie, a synergie kosztowe na ok. 2 mln zł rocznie. Całość synergii powinna być widoczna w wynikach 2020 roku, a pierwsze efekty są oczekiwane w 2019 r.
Vistula Group ocenia, że październik był dla niej trudny, a wyniki miesięczne mogą okazać się słabsze od zakładanych. Dynamika wzrostu przychodów powinna jednak być dodatnia - poinformował PAP Biznes prezes Vistula Group Grzegorz Pilch.
"Ostatni weekend był bardzo dobry, ale cały październik był trudny. Wyniki będą pewnie poniżej naszych oczekiwań. Jestem jednak przekonany, że zachowamy dodatnią dynamikę wzrostu sprzedaży" - powiedział PAP Biznes Pilch.
Poinformował, że w segmencie fashion spółce przeszkodziła pogoda z utrzymującymi się stosunkowo wysokimi temperaturami.
"Jeśli chodzi o segment jubilerski, to dynamika jest bardzo przyzwoita i trzyma poziom obserwowany przez 9 miesięcy" - powiedział prezes Vistuli.
Po 9 miesiącach 2018 roku Vistula Group miała ok. 533,4 mln zł przychodów (wzrost o 14,6 proc. rdr). Sprzedaż detaliczna w segmencie odzieżowym wyniosła w tym okresie ok. 298,8 mln zł (wzrost o 11,6 proc. rdr), a w segmencie jubilerskim ok. 205,3 mln zł (wzrost o ok. 20,3 proc. rdr).
W ujęciu narastającym po 9 miesiącach skonsolidowana marża ze sprzedaży wyniosła ok. 50,3 proc. i była niższa rdr o 1,1 p.p