WIG20 idzie w świat

Brytyjska platforma obrotu instrumentami finansowymi Finspreads poinformowała, że zamierza umożliwić klientom zawieranie transakcji na WIG20. Będzie to pierwszy rynek poza GPW, na którym znajdą się instrumenty oparte na tym indeksie.

Brytyjska platforma obrotu instrumentami finansowymi Finspreads poinformowała, że zamierza umożliwić klientom zawieranie transakcji na WIG20. Będzie to pierwszy rynek poza GPW, na którym znajdą się instrumenty oparte na tym indeksie.

Zawieranie transakcji na WIG20 będzie się odbywało na zasadzie spread tradingu. Do takiego kroku nakłonił brytyjską firmę jej polski przedstawiciel Łukasz Wardyn. - W Polsce mamy 200 aktywnych klientów. Staramy się sprostać ich wymaganiom i zachęcić nowych do takiej formy inwestowania. Dlatego powstała idea uruchomienia instrumentów opartych na papierach wartościowych notowanych na GPW - twierdzi. Współpracownik Finspreads nie ukrywa, że jeżeli zainteresowanie tym instrumentem będzie satysfakcjonujące, to wkrótce na platformie mogą się także pojawić pochodne na najpłynniejsze polskie akcje.

Reklama

Nie została jeszcze opublikowana specyfikacja instrumentu, opartego na indeksie polskich blue chips. Łukasz Wardyn dodaje jednak, że będzie ona gotowa przed seminariami, które Finspreads przeprowadzi pod koniec listopada w największych miastach w Polsce. - Będziemy się starali, by depozyt zabezpieczający przy porównywalnym standardzie był mniejszy niż w przypadku kontraktów terminowych na WIG20 notowanych na GPW - zdradza. Futures na WIG20 są najpopularniejszym - wśród inwestorów indywidualnych - instrumentem notowanym na GPW. - Pozycje otwierane przez naszych klientów, Finspreads będzie zabezpieczał kontraktami terminowymi notowanymi na GPW. Z tego względu nie powinniśmy być postrzegani jako konkurencja GPW - wyjaśnia Ł. Wardyn.

Informacją o uruchomieniu pochodnych opartych na WIG20 zaskoczona jest GPW. - Udzieliliśmy licencji na używanie nazwy WIG20 kilku zagranicznym instytucjom finansowym. Nie ma wśród nich ani Finspreads, ani IFX Markets. Jeżeli nie uzyskają licencji, to w naszym przekonaniu będzie to równoznaczne z naruszeniem praw własności - powiedział Robert Kosowski z działu PR GPW. Finspreads jest działem zarejestrowanego w brytyjskiej komisji papierów wartościowych FSA (Financial Service Authority) biura maklerskiego IFX Markets. Na stronie internetowej podaje, że prowadzi ponad 20 tys. rachunków. W swojej ofercie ma produkty oparte na indeksach największych giełd świata (S&P 500, DAX, Nasdaq 100, Nikkei), akcje z tychże rynków, kursy walut, towary, obligacje i stopy procentowe.

Co to jest spread trading

To forma spekulacji. Inwestor, podobnie jak w przypadku kontraktów terminowych, kupuje lub sprzedaje określony instrument, w zależności od oczekiwanego kierunku zmian cen. Nie musi jednak zapłacić pełnej wartości tego instrumentu, tylko wnosi depozyt zabezpieczający stanowiący niewielką jego część. Sam jednak określa stawkę inwestycji (może to być np. 1 zł za jeden punkt zmiany, ale także 5, 10 lub 20 zł). Stawkę można porównać do mnożnika w przypadku kontraktów terminowych (dla futures na WIG20 na GPW wynosi on 10). Taka forma nie wiąże się z koniecznością płacenia prowizji. Zysk dla organizatora obrotu stanowi spread, czyli różnica między ofertą kupna i sprzedaży.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: "Ida" | świat | WIG20 | świata | 'Ida' | GPW | spread
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »