WIG20 na zamknięciu sesji w czwartek wzrósł o 3,34 proc.
WIG20 na zamknięciu sesji w czwartek wzrósł o 3,34 proc. i wyniósł 2283,99 pkt. Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs 224 spółek, 109 spadł, 66 się nie zmienił, a akcjami 17 firm nie handlowano.
W notowaniach ciągłych na rynku akcji obroty wzrosły o 31,4 proc. i wyniosły 1 mld 107 mln 258 tys. zł.
WIG wzrósł o 2,81 proc. i wyniósł 38945,00 pkt, mWIG40 wzrósł o 1,69 proc. i wyniósł 2132,19 pkt; sWIG80 wzrósł o 1,77 proc. i wyniósł 8660,56 pkt, a WIGdiv wzrósł o 2,80 proc. i wyniósł 891,95 pkt.
Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: KGHM (236,3 mln zł), PKOBP (142,9 mln zł), PEKAO (137,1 mln zł), PZU (135,2 mln zł), PKNORLEN (46,8 mln zł).
Największe wzrosty w systemie notowań ciągłych odnotowały akcje spółek: PEGAS (11,9 proc.), ERBUD (11 proc.), IGROUP (10,7 proc.), BORYSZEW (10,3 proc.), ADVADIS (10 proc.).
Największe spadki w notowaniach ciągłych odnotowały akcje spółek: MEDIATEL (15,8 proc.), CAMMEDIA (13 proc.), OLYMPIC (12,6 proc.), BSCDRUK (11,8 proc.), BIOTON (10 proc.).
Na rynku kontraktów terminowych obroty wzrosły o 3,9 proc. i wyniosły 2 mld 411 mln 718 tys. zł.
Na rynku obligacji obroty spadły o 13,1 proc. i wyniosły 995,2 tys. zł.
Na rynku notowań jednolitych spadły akcje jednej spółki, a akcjami pięciu spółek nie handlowano. Obroty spadły o 85,7 proc. i wyniosły 2,3 tys. zł.
Na rynku NewConnect wzrósł kurs 95 spółek, 71 spadł, 71 się nie zmienił, a akcjami 70 nie handlowano. Obroty w stosunku do poprzedniej sesji spadły o 20,3 proc. i wyniosły 4 mln 489,3 tys. zł.
- - - - -
Kolejna wzrostowa sesja za oceanem i dobre zachowanie największych giełd azjatyckich dawało nadzieję na pozytywne otwarcie dzisiejszej sesji. Tak rzeczywiście się stało, i po lekko wyższym rozpoczęciu notowań i chwilowym zawahaniu rynek ruszył do góry wspomagany bardzo dobrym zachowaniem najważniejszych giełd europejskich, które już po kilkudziesięciu minutach notowały ponadpółtoraprocentowy wzrost. Później było jeszcze lepiej, więc i nasz parkiet coraz bardziej się zazieleniał.
Obraz rynku trochę się skomplikował, gdy po godzinie 14.30 poznaliśmy dane z gospodarki amerykańskiej, które okazały się, delikatnie mówiąc, nie najlepsze (wyższa od spodziewanej inflacja, większa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych i gorszy indeks NY Empire State). Na szczęście negatywna reakcja nie trwała długo i rynki szybko wróciły do wzrostów i poprawiania wcześniejszych maksimów za sprawą komunikatu EBC o planowanych działaniach płynnościowych mających na celu udzieleniu pożyczek dolarowych europejskim bankom.
Działania te mają być prowadzone przy współpracy z Rezerwą Federalną oraz kilkoma innymi bankami centralnymi. To, co widzieliśmy od godziny 15.00, można nazwać już paniką zakupów. Indeks WIG20 w krótkim czasie osiągnął poziom 2320 punktów. Później nastąpił okres refleksji nad zaistniałą sytuacją i rynek zdecydowanie się cofnął, a pomogły w tym notowania za oceanem, które na początku wyglądały bardzo dobrze, ale z minuty na minutę się pogarszały. Na szczęście dla nas, gdy notowania w Warszawie dobiegały końca, rynki amerykańskie się trochę odbiły, a wydawało się, że oddadzą wszystkie wzrosty z początku sesji.
Obroty osiągnęły dziś poziom ponad 1,1 miliarda złotych, wzrost zanotowało 225 spółek, spadało 110. WIG20 zakończył się ostatecznie wzrostem (+3,34 proc.), mWIG40 wzrósł o +1,69 proc., a sWIG80 o +1,77 proc. Najlepiej na dzisiejszej sesji poradziły sobie spółki: chemiczne, surowcowe i banki, gorzej zaprezentowały się spółki spożywcze.
Wśród spółek z WIG20 wyróżniały się: KGHM rosnący o ponad 6 proc., kończące sesję wzrostem powyżej 5 proc. - PKNOrlen, PGE, Bank Handlowy oraz notujące zyski przekraczające 4 proc. Telekomunikacja Polska, Tauron i GTC. W centrum uwagi było także PEKAO (+4,13 proc.) ze względu na plotki pojawiające się we włoskiej prasie o możliwej sprzedaży aktywów w Polsce i Turcji przez Unicredit. Chociaż doniesienia te zostały zdementowane przez rzecznika Unicreditu, to jednak w każdej plotce może być trochę prawdy, zważywszy na potrzebę pozyskania przez największy włoski bank sporych kapitałów, a wyjście z inwestycji w PEKAO w dużej części by problem rozwiązywało. Nie najlepiej poradziły sobie dzisiaj: CEZ, Kernel i Bogdanka - jedyne spółki z WIG20 tracące na wartości.
Na szerokim rynku wyróżniały się dzisiaj: Boryszew, Erbud, Internet Group, Ferrum i Ipopema. Słabo zachowywał się dziś Mediatel (-15,82 proc.). Spółka jest w bardzo stabilnym trendzie spadkowym i dziś mocno pogłębiała straty. Podobnie zachowuje się spółka Cam Media dziś tracąca ponad 13 proc. Nie popisały się również: BSCDruk, Magellan i Tesgas.
Ostatnie sesje za oceanem pomagały naszemu rynkowi utrzymywać się ponad ważnymi wsparciami wyznaczonymi przez ostatnie minima. Inwestorzy amerykańscy nie widzą zagrożenia dla swojego rynku z powodów kryzysu w zadłużonych krajach europejskich.
Dobre zachowanie tamtejszych parkietów może wynikać z przepływu kapitału na rynki za oceanem z Europy z powodów zagrożeń możliwymi perturbacjami spowodowanymi bardzo prawdopodobnym bankructwem Grecji i konsekwencjami z tego wynikającymi dla innych zadłużonych państw starego kontynentu.
Z drugiej strony notowaniom na Wall Street może pomagać wiara, że Fed zaproponuje na najbliższym posiedzeniu rozwiązania mające na celu łagodzenia spowolnienia w gospodarce Stanów Zjednoczonych. Choć osobiście nie wierzę i większość uczestników rynków pewnie też, że decyzje podjęte przez Fed będą rewolucyjne, to jednak granie przeciwko nim może skończyć się źle i inwestorzy zdają sobie z tego sprawę, stąd za poprawą notowań mogą stać zamykający krótkie pozycje. Dzisiejsza reakcja na komunikat EBC pokazała, że w inwestorach drzemią pokłady optymizmu i dobre informacje są w stanie szybko obraz rynków poprawić.
Piotr Trzciński, makler DM BZ WBK S.A.
