Zapowiedź nowego podatku zrobiła swoje. Banki "czerwoną latarnią" giełdy
Poniedziałek na europejskich giełdach przyniósł wzrost kursów akcji spółek zbrojeniowych. Rynki nie wierzą w pokój, choć wyraźnie widać oczekiwanie na efekty rozmów w Waszyngtonie. W Warszawie w poniedziałek nie było najgorzej (na tle innych parkietów). Wzrosły WIG i WIG20, ale wyraźna przecena dotknęła banki. To efekt zeszłotygodniowych zapowiedzi ministra finansów i gospodarki.
"Rynki finansowe zareagowały na poniedziałkowym otwarciu spadkami głównych europejskich indeksów, które straciły w granicach 0,5-0,8 proc. Szczególnie dotknięte były spółki przemysłowe i infrastrukturalne, które wcześniej liczyły na scenariusz szybkiej stabilizacji regionu i napływ kapitału do odbudowy Ukrainy" - zwrócił uwagę w komentarzu Mateusz Czyżkowski, analityk rynków finansowych XTB.
"Z drugiej strony obserwujemy wyraźny wzrost notowań spółek zbrojeniowych. Akcje Rheinmetall zyskały ponad 3 proc., a Lubawa rośnie o 8,5 proc. wobec rosnących oczekiwań na kolejne kontrakty obronne" dodał ekspert.
Poniedziałek na warszawskiej giełdzie okazał się łaskawy dla inwestorów - zwłaszcza w porównaniu z innymi europejskimi parkietami.
Indeks giełdowy WIG20 wzrósł o 0,42 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2 962,09 pkt. Indeks WIG wzrósł o 0,5 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął 109 911,65 pkt.
Nie wszyscy mają jednak powody do zadowolenia. Od początku poniedziałkowych notowań "pod kreską" znajdowały się banki. Sektor bankowy ciągnął w dół - indeks branżowy WIG-Banki ostatecznie zakończył notowania ze stratą -0,37 proc., jednak w trakcie dnia tracił więcej.
PKO BP na koniec notowań straciło niemal 1 proc. (-0,94 proc.), a Unicredit przeszło 1 proc. Zwraca uwagę wzrost akcji BOS (przeszło 5 proc.).
Banki tracą (traciły już w ubiegłym tygodniu) w reakcji na zapowiedź wprowadzenia podatku od nadzwyczajnych zysków. Przypomnijmy: minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zapowiedział, że "w najbliższych tygodniach" przedstawione zostaną założenia nowych przepisów dot. nałożenia dodatkowej kwoty podatku na sektor bankowy. Dodał, że projektowane przez MF przepisy zakładają nałożenie "pewnej dodatkowej kwoty podatku na sektor bankowy".
Minister Domański informował też już czerwcu br., że resort pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP. Minister wskazywał wtedy, że przychody do budżetu w 2026 r. z tego tytułu mogłyby sięgnąć 1,5-2 mld zł.
"Dzisiejsze rozmowy w Białym Domu, są postrzegane jako kluczowy moment tygodnia, jednak szanse na faktyczny przełom są ograniczone. Mnóstwo wskazuje, że prezydent USA będzie próbował naciskać na Kijów w kwestii ustępstw terytorialnych, czemu stanowczo sprzeciwia się Ukraina i jej sojusznicy. (...) Rynki finansowe w przewidywaniu braku postępów raczej nie będą mocno reagować na sam szczyt, a uwaga inwestorów może przesunąć się ku innym wydarzeniom, takim jak sympozjum w Jackson Hole czy najnowsze dane makroekonomiczne z USA" - przewiduje cytowany wcześniej Mateusz Czyżkowski z XTB i dodaje, że najprawdopodobniej po dzisiejszych rozmowach pozostaniemy w punkcie wyjścia - z rosnącą presją geopolityczną i brakiem realnych narzędzi do jej rozładowania w krótkim terminie.
W Warszawie do ogólnoeuropejskiego trendu wzrostów zbrojeniówki przyłączyła się Lubawa (ponad 8 proc.). To spółka licząca na kolejne kontrakty zbrojeniowe.
Mimo wszystko, dzień na GPW zakończył się wzrostem głównych indeksów (WIG-20 i WIG).
***