Zetkama chce integrować rynek armatury
Zetkama jest przygotowana do integracji polskich spółek sektora armatury przemysłowej, prowadzi poważne rozmowy w sprawie przejęcia jednego podmiotu, jednak akwizycja nie jest przesądzona - poinformował w piątek Leszek Jurasz, prezes Zetkamy.
"Wydaje mi się, że Zetkama jest takim podmiotem, który byłby w stanie przeprowadzić konsolidację, żeby wzmocnić pozycję armatury w Polsce. Za granicą tak właśnie powstawały wielkie koncerny, które skupiały wokół coraz więcej podmiotów" - powiedział Jurasz przed spotkaniem z dziennikarzami.
"Pomysł jest taki, żeby Zetkama skonsolidowała rynek armatury przemysłowej w Polsce" - dodał.
Prezes powiedział, że obecnie Zetkama prowadzi rozmowy z więcej niż jednym podmiotem, ale definitywnie wycofała się z planów akwizycyjnych za granicą.
"Akwizycja jest szansą na rozszerzenie asortymentu produkcyjnego spółki" - dodał.
Jednak szef Zetkamy nie jest pewny, czy firmie uda się zakończyć negocjacje sukcesem.
"Obecnie trudno mi jest powiedzieć, czy do przejęcia dojdzie. Istnieje prawdopodobieństwo, że w ogóle nie dojdzie" - powiedział.
W branży armatury przemysłowej działa kilkanaście podmiotów, z czego około dziesięć dysponuje liczącym się potencjałem. Drugi co do wielkości producent armatury przemysłowej jest o połowę od Zetkamy mniejszy.
Na spotkaniu z dziennikarzami Jurasz poinformował, że na razie spółka koncentruje się na budowie hali produkcyjnej.
"Obecnie jesteśmy na etapie wyboru generalnego wykonawcy. Koszt wybudowania nowego obiektu szacowany jest w przedziale pomiędzy 10 a 15 mln zł" - powiedział.
"Hala zostanie zbudowana do końca tego roku, a w pierwszym kwartale przyszłego roku powinniśmy zakończyć proces instalowania maszyn" - dodał.
Prezes powiedział, że już niedługo Zetkama wybierze generalnego wykonawcę, a w ciągu trzech, czterech tygodni zdecyduje z oferty którego banku skorzysta.
"Budowa nowej hali będzie w całości finansowana kredytem" - dodał.
Zetkama planuje, że do końca 2008 roku produkcja wzrośnie o 40 proc. w stosunku do wielkości z 2004 roku, tak żeby produkować 400 tys. sztuk armatury rocznie.
Prezes powiedział, że sprzedaż w styczniu na rynku krajowym była słabsza, głównie z powodu mrozów, ale luty i marzec były lepsze.
"Dlatego mogę powiedzieć, że nie widzę zagrożenia dla naszej tegorocznej prognozy" - dodał.
Jurasz podtrzymał wcześniejsze stanowisko, aby wypracowane zyski były kierowane na inwestycje.
"Nie będziemy rekomendować w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat wypłaty dywidendy" - powiedział.
Niedawno Zetkama informowała, że skład zarządu będzie od kwietnia zmniejszony do trzech osób, gdyż rezygnację złożył dyrektor finansowy.
"W związku z odejściem jednego z członków zarządu powołaliśmy dotychczasowego głównego księgowego na stanowisko dyrektora finansowego spółki, ale zarząd będzie trzyosobowy. W jego składzie nie będzie dyrektora finansowego" - powiedział prezes.
"W mojej ocenie nie będzie to stanowiło żadnego zagrożenia dla spółki. Firma jest przygotowana do wszelkich procedur" - dodał.
Pod koniec lutego główny udziałowiec Zetkamy, fundusz Riverside, sprzedał 13 proc. akcji spółki zmniejszając swój pakiet do 50 proc. plus jednej akcji.
Według prezesa Jurasza Riverside może w tym roku sprzedać pozostały pakiet.
"Trudno mi się za Riverside wypowiadać, wcześniej były informacje, że będzie chciał docelowo wyjść ze spółki. Jeśli będzie to korzystne dla Riverside, to być może transakcja będzie miała miejsce jeszcze w tym roku" - powiedział.
