Zjeść ciastko i mieć ciastko

Fuzja dwóch firm, w wyniku której powstaną? dwie firmy? Wydaje się to nielogiczne, a jednak tak ma wyglądać połączenie ABG z Asseco Poland. W jego wyniku z GPW zniknie ABG, ale firma będzie działać nadal, tyle że poza giełdą i pod pełną kontrolą Asseco.

Fuzja dwóch firm, w wyniku której powstaną? dwie firmy? Wydaje się to nielogiczne, a jednak tak ma wyglądać połączenie ABG z Asseco Poland. W jego wyniku z GPW zniknie ABG, ale firma będzie działać nadal, tyle że poza giełdą i pod pełną kontrolą Asseco.

W poniedziałek wieczorem spółki Asseco Poland i ABG oficjalnie poinformowały o porozumieniu w sprawie fuzji. Na jej podstawie cały majątek ABG ma zostać przeniesiony na Asseco Poland w zamian za emisję akcji połączeniowych. Ruch przez analityków spodziewany, ale w nieco dalszej perspektywie. Pomimo fuzji, a co za tym idzie zniknięcia z notowań na GPW, marka ABG ma pozostać na rynku. Tyle że jako spółka w 100 proc. zależna od Asseco Poland i nie notowana na GPW. Będzie odpowiadać za cztery działki: usługi dla sektora rolnego (w tym obsługa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i systemu dopłat bezpośrednich), zdrowia, telekomunikacji i utilities. Obsługa ubezpieczeń przejdzie do Asseco. Sektor mundurowy (kontrakty dla NATO) może przejść do spółki integratorskiej, którą wydzieli Asseco.

Reklama

Jaki cel ma cała operacja, skoro Asseco przyłącza firmę, ale chce ją następnie wydzielić z własnych struktur?

- Kiedyś to się musiało zdarzyć. Od dłuższego czasu rozmawialiśmy o tym, by kontrola Asseco nad ABG miała też charakter kapitałowy, a nie wynikała ze statutu - tłumaczy Dariusz Brzeski, prezes ABG.

Według naszych informacji, Brzeski pokieruje nowo utworzoną spółką ABG.

Problem progów

Zdaniem części naszych informatorów transakcja ma też na celu rozwiązanie problemów związanych z przepisami giełdowymi. Asseco obecnie kontroluje bowiem 42 proc. ABG. Pakiet ten spółka uzyskała po przejęciu Prokomu Software, niejako "w inwentarzu" (Prokom kontrolował ABG od kilku lat, wprowadzając do tej spółki kilka firm z grupy, m.in. Spin, także niegdyś notowany na GPW). Stając się posiadaczem 42 proc. w ABG nowy właściciel zgodnie z przepisami musiał zdecydować, czy ogłosić wezwanie na akcje ABG by zwiększyć kontrolę, czy sprzedać część akcji by zejść poniżej progu 33 proc. Wcześniej wybrano i ogłoszono to drugie rozwiązanie. Asseco zapowiedział, że sprzeda około 10 proc. akcji ABG.

- Akcje miały trafić na giełdę. W obecnej sytuacji na rynku podaż dodatkowych 9-10 mln papierów nie przysłużyłaby się notowaniom spółki, spowodowałaby prawdopodobnie spadek kursu, a dodatkowo powstałoby ryzyko przejęcia kontroli nad ABG przez konkurenta Asseco. A Asseco nie chce pozbywać się ABG - mówi jeden z naszych informator.

Zdaniem Dariusza Brzeskiego, to "gdybanie".

- Połączenie ma charakter strategiczny, kwestie techniczne można rozwiązywać na różne sposoby, ale tak naprawdę ta transakcja nie ma żadnego ukrytego dna - mówi Dariusz Brzeski.

Wycena z trzech miesięcy

Parytet wymiany akcji ustalono na 0,09789 akcji połączeniowych Asseco w zamian za jedną akcję ABG. Według naszych obliczeń oznacza to wycenę 6,75 zł za akcję ABG, podczas gdy w poniedziałek płacono za nie 7,54 zł. Odpowiednio całe ABG zarząd Asseco wycenił więc na niespełna 640 mln zł, podczas gdy giełdowa kapitalizacja spółki przekracza obecnie 700 mln zł.

- Ustaliliśmy parytet wymiany na poziomie średniej ceny z ostatnich trzech miesięcy dla ABG i Asseco. To uczciwa wymiana, na której nikt nie będzie poszkodowany - mówi Dariusz Brzeski.

Zgodnie z porozumieniem, plan połaczenia musi zostać ustalony do końca lipca 2008 r., a cała operacja musi się zakończyć do końca 2008 r. Jeśli tak się nie stanie, porozumienie straci ważność.

Więcej w "Pulsie Biznesu"

INTERIA.PL/Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: ciastko | GPW | Asseco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »