Zmarł prezes spółki Esotiq & Henderson. Krzysztof Jakubowski miał 52 lata

Krzysztof Jakubowski, jeden ze współtwórców i prezes spółki Esotiq & Henderson, zmarł w wieku 52 lat. Firma, którą polski konsument może kojarzyć za sprawą produkowanej przez nią bielizny, od 2015 roku jest notowana na głównym rynku warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych (GPW).

"Esotiq & Henderson S.A. z głębokim żalem informuje, że w dniu dzisiejszym zmarł Prezes Zarządu i współtwórca Spółki - Pan Krzysztof Jakubowski" - poinformowała firma na swojej stronie internetowej. Pod komunikatem podpisał się Bartosz Synowiec, przewodniczący rady nadzorczej. Przyczyny śmierci prezesa Esotiq & Henderson nie zostały ujawnione. 

Nie żyje prezes Esotiq & Henderson. Krzysztof Jakubowski miał 52 lata

Krzysztof Jakubowski zmarł w wieku 52 lat. Menedżer przez większość kariery zawodowej był związany ze spółką LPP, właścicielem m.in. sieci sklepów Reserved, w której pracował od 1999 roku i był odpowiedzialny za rozwój marki Esotiq & Henderson. W 2011 roku firma została wydzielona ze struktur holdingu. Krzysztof Jakubowski najpierw był wiceprezesem zarządu, a w lipcu 2022 roku stanął na czele firmy. 

Reklama

Od 2011 roku spółka była notowana na rynku NewConnect na warszawskiej giełdzie, natomiast od 2015 r. jej akcje zostały przeniesione na główny parkiet GPW. Firma zajmuje się produkcją i sprzedażą bielizny. 

Obecnie w Polsce funkcjonuje 270 salonów własnych i franczyzowych Esotiq & Henderson. Produkty marki są dostępne także poza naszym krajem. Od 2016 roku jej sklepy działają w Niemczech.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GPW | esotiq
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »