Zysk BPH coraz większy
- W 2003 roku skonsolidowany zysk brutto BPH wyniósł 603,3 mln zł, a netto 323,2 mln zł. To odpowiednio o 144% i 142% więcej niż przed rokiem. Prezes Józef Wancer zapowiada, że także w tym roku zyski wzrosną. - Wczoraj wyniki podał Bank Austria Creditanstalt (BACA), główny akcjonariusz BPH oraz niemiecki HVB, większościowy udziałowiec BACA.
W IV kwartale ub.r. skonsolidowany zysk brutto polskiej spółki wzrósł do 191 mln zł, z 77,5 mln zł rok wcześniej. To więcej niż oczekiwali analitycy (155 mln zł). Gorzej było z zyskiem netto, który wyniósł w tym okresie 51,9 mln zł (7,4 mln zł w IV kwartale 2002). Byłby wyższy, gdyby nie konieczność rozliczenia podatku odroczonego w związku ze zmniejszeniem stawki CIT do 19% z 27%. Podobny problem miały także inne banki.
Rosną udziały w rynku
Bank zanotował wzrost wartości kredytów, a także depozytów, wbrew obserwowanej na rynku tendencji. Zmniejszył też saldo rezerw (o 60%) oraz poprawił jakość portfela kredytowego. Udział należności nieregularnych w portfelu spadł o 3 pkt proc., do 19,1%. Grupa BPH obniżyła w minionym roku koszty działania wraz z amortyzacją o 5,9%, w porównaniu z 2002 r.
Bank osiągnął dobre rezultaty w bankowości detalicznej. Zwiększył udziały rynkowe w depozytach i kredytach. Na koniec 2003 roku wynosiły 10,1%, wobec 9,7% (depozyty) i 9,1% (kredyty) na koniec grudnia 2002 roku. Duży skok udziału w rynku (do 17% z 14,4%) nastąpił w przypadku kredytów mieszkaniowych. Trzykrotnie wzrosła również liczba kart kredytowych wydanych przez bank.
Będzie dywidenda
Według prezesa Wancera, poprawa wyników w tym roku będzie rezultatem zwiększenia przychodów, utrzymywania kosztów pod kontrolą oraz poprawy jakości portfela kredytowego. Dla banku strategicznymi produktami będą kredyty hipoteczne i jednostki funduszy inwestycyjnych.
Prezes Wancer nie podał prognozy zysku na 2004 rok. Dodał, że nadal aktualny jest plan osiągnięcia 20-proc. zwrotu z kapitału (ROE) w 2006 roku. W 2003 roku wskaźnik ten wyniósł 6,3%.
BPH rozważa zwiększenie dywidendy. Dotychczas stanowiła 20-30% zysku netto. Zdaniem szefa BPH, otwarta pozostaje sprawa wypłaty wysokiej jednorazowej dywidendy. W opinii analityków, bank ma za dużo kapitału w stosunku do prowadzonej działalności. Obrazuje to współczynnik wypłacalności, który na koniec roku wyniósł 13,2, a po wprowadzeniu zmian związanych z nowym sposobem jego obliczania wzrośnie do około 15-16%. Tymczasem, zdaniem bankowców, wystarczyłoby, gdyby mieścił się w przedziale od 8% (minimum wymagane przez NBP) do 11%. Zmniejszenie kapitału sprawi, że będzie on efektywniej wykorzystywany.
Zdaniem prezesa Wancera, ewentualna decyzja o wypłacie ekstradywidendy będzie uzależniona od rozwoju banku oraz procesów konsolidacyjnych w sektorze. - W sprawie przejęć nie mamy nic konkretnego na stole - zastrzegł jednak.
Wyższy zysk BACA
Wczoraj wyniki podał także Bank Austria Creditanstalt, główny inwestor BPH (ma ponad 70% akcji). W minionym roku zysk netto banku, który jest częścią niemieckiego HVB Group (ma 77,5% akcji), wzrósł do 442 milionów euro, z 309 milionów w 2002 roku (o 43%). Lepszy od oczekiwanego wynik udało się bankowi osiągnąć dzięki ograniczeniu wartości złych kredytów i redukcji kosztów oraz sprzedaży udziałów w towarzystwach ubezpieczeniowych.
Zwrot na kapitale (ROE) zwiększył się do 8,7%, z 6,5% w 2002 roku, co jest zgodne z planami banku co do osiągnięcia w 2006 roku ROE na poziomie 13%. BACA podał, że w 2004 roku chce zwiększyć zysk brutto o ponad 15%. Dywidenda za 2003 rok ma być taka sama, jak rok wcześniej i wynieść 1,02 euro na akcję.
