Zyski portali z dwuletnim poślizgiem

W 2005 roku, czyli średnio dwa lata później, niż to zapowiadały debiutujące na GPW internetowe spółki, inwestorzy mogą się spodziewać ich pierwszych zysków - uważają analitycy. Aby w terminie osiągnąć próg rentowności, Hoga.pl - jesienią, a w IV kwartale także INTERIA.PL przedstawią nowy program generowania przychodów. Ten ostatni portal - również plan redukcji kosztów.

W 2005 roku, czyli średnio dwa lata później, niż to zapowiadały debiutujące na GPW internetowe spółki, inwestorzy mogą się spodziewać ich pierwszych zysków - uważają analitycy. Aby w terminie osiągnąć próg rentowności, Hoga.pl - jesienią, a w IV kwartale także INTERIA.PL przedstawią nowy program generowania przychodów. Ten ostatni portal - również plan redukcji kosztów.

Znacznego przeszacowania w górę kursów portali można się spodziewać w momencie, gdy osiągną one operacyjny próg rentowności - uważa tymczasem Sobiesław Pająk, analityk Wood&Company.

Od kilku miesięcy nieaktualne są już prezentowane przez debiutujące na GPW spółki i analityków prognozy rozwoju sytuacji na rynku portali. Podczas gdy w I i II kwartale ich zarządy nie potwierdzały konieczności rewizji przyjętych założeń, obecnie wiadomo już, że aby w 2003 r. - czyli zgodnie z planem - osiągnąć próg rentowności, Hoga.pl i INTERIA.PL muszą szukać dodatkowych źródeł wpływów i oszczędności.

Reklama

Najdrażliwszą kwestią w tym ostatnim przypadku będzie planowana redukcja zatrudnienia. Na początku roku zarząd Interii zapowiadał, że docelowo do końca tego roku portal będzie zatrudniał ok. 160 osób. Wiadomo już, że tego planu nie wprowadzono w życie.

Przygotowujemy nową, zmodyfikowaną w porównaniu z założeniami z początku 2001 r., strategię i prognozę finansową spółki. Chcielibyśmy ją przedstawić rynkowi w IV kwartale - powiedział Parkietowi Tomasz Jażdżyński , prezes portalu INTERIA.PL. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. Można się spodziewać, że ten trzeci co do wielkości w polskiej sieci portal nie pójdzie śladem Hogi i nadal gros przychodów (minimum 50%) będzie generował ze sprzedaży powierzchni reklamowej. Chce także poszerzyć grono firm, które korzystają z usług hostingowych giełdowej spółki. Wpływy z reklamy internetowej Hoga.pl mają stanowić, według nowych założeń spółki, jedynie 30% łącznych przychodów.

Rynek powinien zdawać sobie sprawę, że w obecnych warunkach makroekonomicznych i wzroście PKB, być może nawet niższym niż 2%, prognozy wyników finansowych portali przygotowywane na początku roku są dalece nieaktualne - przypomniała Maria Skowron, analityk CDM Pekao.

Odrobienie nagromadzonych strat zajmie tym firmom kilka lat. Przynajmniej o 2 lata do przodu przesuwa się także automatycznie moment, w którym zaczną one odnotowywać zyski - dodała. - Przy tak trudnym otoczeniu gospodarczym istotną kwestią staje się kontrola kosztów i mozolne zdobywanie rynku - uważa M. Skowron.

Uwzględniając m.in. powyższe argumenty, zarząd Hogi zdecydował się zmienić podstawową działalność spółki, która powoli przekształca się w dostawcę sprzętu komputerowego i integratora systemów elektronicznych. Do tej pory największym kontraktem, jaki podpisała, jest umowa opiewająca na 1,07 mln USD, zawarta z akcjonariuszem - firmą Wasko. Jej realizacja - rozłożona na 6 tygodni - oznaczać będzie, że katowicka spółka wypracuje prognozowane 3 mln zł przychodów w 2001 r.

Z punktu widzenia wyceny spółki, sprzedaż produktów i usług akcjonariuszowi ma znacznie mniejsze znaczenie niż wpływy wypracowywane z rynku o widocznym potencjale wzrostu - uważa Sobiesław Pająk. - Z jednej strony istnieje ryzyko, że ten pierwszy rodzaj sprzedaży ma charakter incydentalny, z drugiej - z pewnością nie będzie rosnąć w tempie geometrycznym. W kategoriach obecnej sprzedaży byłbym skłonny płacić więcej za złotówkę pochodzącą z obszaru o dużym potencjale wzrostu - wyjaśnił. Dodał także, że rynek spółek internetowych kieruje się sentymentem, który w dodatku ma negatywny charakter. Dlatego też trudno przewidywać, jak będą zachowywały się notowania ich akcji. - Zakładając jednak, że poszczególne firmy sektora osiągną zapowiadany próg rentowności a inwestorzy pozbędą się krótkowzrocznej, ograniczającej się do przepływów pieniężnych w danej chwili oceny, nawet w przyszłym roku możemy mieć do czynienia ze znacznym doszacowaniem portali - powiedział S. Pająk.

Według skorygowanej w maju prognozy, analityk Wood&Company prognozuje, że rok 2001 r. Interia zakończy przy przychodach na poziomie 12,6 mln zł, a pierwszy zysk netto w wysokości 1,4 mln zł krakowski portal wypracuje w II połowie 2004 r.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: pająk | portal | nowy program | GPW | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »