10 proc. urzędników straci pracę!

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało we wtorek, że przyjęty przez rząd projekt ustawy jest częścią pakietu konsolidacji finansów publicznych. Dokument wprowadza przepisy, które umożliwią ograniczenie zatrudnienia w administracji publicznej, obniżą jej koszty funkcjonowania oraz poprawią efektywność.

Projekt zakłada 10-procentowe zmniejszenie zatrudnienia w sektorze administracji publicznej w stosunku do stanu zatrudnionych pod koniec II kwartału 2010 r. - napisano w komunikacie.

Zgodnie z projektem ustawy, redukcja zatrudnienia obejmie: państwowe jednostki budżetowe, KRUS, ZUS, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, NFZ, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Agencję Mienia Wojskowego, Agencję Nieruchomości Rolnych, Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Agencję Rezerw Materiałowych, Agencję Rynku Rolnego, Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, Wojskową Agencję Mieszkaniową.

Redukcji nie będą podlegać kancelarie: Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a także Trybunał Konstytucyjny, Najwyższa Izba Kontroli, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny i jego wojewódzkie odpowiedniki, Krajowa Rada Sądownictwa i sądownictwo powszechne, Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Instytut Pamięci Narodowej, Krajowe Biuro Wyborcze i Państwowa Inspekcja Pracy.

Przepisy ustawy nie obejmą też sędziów, prokuratorów, funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Więziennej, Straży Granicznej, Służby Celnej, PSP, CBA i innych służb mundurowych. Z obowiązku ograniczenia zatrudnienia zostaną wyłączone również m.in. uczelnie publiczne, samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, państwowe instytucje kultury, Polska Akademia Nauk.

Projekt przewiduje, że ustawa wejdzie w życie od stycznia 2011 r. Utrzymanie zatrudnienia na zmniejszonym poziomie będzie obowiązywać do końca grudnia 2013 r.

-----

Kancelaria Premiera wyda w 2001 r. 110 milionów zł, o 4 miliony więcej niż w tym roku. Ponad 95 mln zł zaplanowano w projekcie na przyszły rok na wydatki bieżące jednostek budżetowych, ponad 12 mln zł - dotacje i subwencje, ponad 2,4 mln zł - świadczenia na rzecz osób fizycznych oraz 500 tys. zł - wydatki majątkowe.

Kancelaria Senatu ma otrzymać 176,2 mln zł, w tym 60 mln zł dotacji i subwencji.

Kancelaria Sejmu wyda najwięcej, bo aż 431 milionów zł, tj. o 36 milionów więcej niż w roku 2010. Podwyżka to efekt m.in. odpraw, jakie Kancelaria będzie musiała zapłacić posłom, którzy w przyszłym roku nie zasiądą w ławach poselskich ze względu na wybory parlamentarne. Kancelaria założyła, że wymieni się skład prawie dwóch trzecich Sejmu.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna uważa, że dopiero jesienią 2011 roku parlament będzie decydował o zmianach w ubezpieczeniach zdrowotnych rolników, do czego zobowiązał Trybunał Konstytucyjny w swoim wtorkowym orzeczeniu.

- 15 miesięcy to niedużo czasu. Będzie bardzo trudno, aby wprowadzić to przed wyborami parlamentarnymi. Choć - z drugiej strony - powinno to się znaleźć w budżecie 2012 roku. Jesień 2011 to ten czas, kiedy będziemy o tym decydować - mówił Schetyna na środowej porannej konferencji prasowej w Sejmie. W ocenie marszałka "miałoby sens" całościowe potraktowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Może wpłynąć skarga do TK w sprawie innych grup zawodowych (...) W perspektywie najbliższych tygodni rząd musi odpowiedzieć, jak widzi tę reformę i kogo będzie dotyczyć - dodał Schetyna.- Wyrok TK jest jednoznaczny. Trzeba to zrobić i już - podkreślił marszałek.

- Sytuacja rolników jest zróżnicowana, obejmuje jednostki o bardzo wysokich dochodach, ale także nadal bardzo pokaźną liczbę osób prowadzących gospodarstwa rolne o bardzo niskiej dochodowości i wydajności, żyjących na poziomie minimum egzystencji - zaznaczył TK w uzasadnieniu swojego wyroku.

W ocenie Trybunału istotną cechą różnicującą jest właśnie sytuacja ekonomiczna rolników, decydująca o ich zdolności do płacenia składek zdrowotnych lub braku takiej zdolności. Dlatego też - w jego ocenie - przepis ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, przewidujący finansowanie składek wszystkich rolników - bez względu na ich sytuację materialną - jest niezgodny z konstytucją.

TK zaznaczył, że obowiązek "wyboru uzasadnionych społecznie i ekonomicznie rozstrzygnięć" w zakresie ponoszenia składek zdrowotnych należy do Sejmu.

Obecnie podstawą do dopłaty z budżetu do ubezpieczenia zdrowotnego każdego rolnika wymaga aby był on zatrudniony na wsi albo posiadał ziemię (powyżej 1ha), nie ma znaczenia kryterium dochodowe oraz majątkowe, co czyni system niesprawiedliwym w stosunku do praw jakie posiadają osoby poza rolnictwem. Trybunał zakwestionował jedynie dopłaty z budżetu do składki zdrowotnej. Z około 16 mld PLN dotacji z budżetu do KRUS większą część stanowią pozostałe świadczenia, tj. składka emerytalna i rentowa. Rolnicy nie płacą również podatków dochodowych. Jeżeli znajdzie się potencjalny wnioskodawca do Trybunału może i pozostałe dotowane świadczenia i ulgi dla najbogatszych rolników-przedsiębiorców zostaną zakwestionowane, co przyniosłoby już większe oszczędności niż 0,1%PKB, jakie budżet może pozyskać dzięki werdyktowi w sprawie składki zdrowotnej.

Zdaniem analityków ING Banku - werdykt Trybunału mógłby przełamać niechęć wszystkich ekip rządzących do reformowania wrażliwych społecznie wydatków budżetowych.

Budżety instytucji państwa w przyszłym roku rosną nawet czterokrotnie szybciej niż średni wzrost budżetu państwa. Rząd wprowadza oszczędności, tyle że sam niewiele oszczędza. Z pieniędzy podatników korzysta się łatwo. 65 milionów zł zabiorą z naszych kieszeni najważniejsze instytucje państwa.Rząd tłumaczy to wieloma istotnymi sprawami, tylko skoro wszyscy mają w 2011 r. zaciskać pasa, to może by pokazać społeczeństwu pewną solidarność...

Marcin Zabrzeski