100 mln zł na inwestycję geotermalną
Na inwestycję geotermalną w Toruniu potrzeba nie mniej niż 100 mln zł. Dotacja, którą przyznano Fundacji Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka, to niewielka część potrzebnych pieniędzy - poinformował wiceminister środowiska, główny geolog kraju, Mariusz-Orion Jędrysek.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska (NFOŚ) przyznał fundacji 27 mln zł - w lutym br. 12 mln zł oraz we wtorek 15 mln zł. Gorąca woda ze źródeł termalnych ma ogrzać budynki Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, założonej przez redemptorystę.
- Jako Główny Geolog Kraju, odpowiedzialny za poszukiwania i rozpoznanie budowy geologiczne Polski, mogę stwierdzić, że jeśli nie powiemy tutaj - "tak" (w Toruniu ), to gdzie mamy powiedzieć? Jeśli nie tu, to nigdzie? Nie mamy innej możliwości - powiedział Jędrysek na konferencji prasowej.
- Tutaj rola głównego geologa się kończy - dodał.
Jędrysek wyjaśnił, że fundacja otrzymała koncesję na odwiert 1,5 roku temu. W sumie w Polsce wydano 6 koncesji na poszukiwanie wód geotermalnych oraz 7 na wydobywanie. Dodał, że w polskich warunkach z wód geotermalnych bardzo trudno jest produkować energię elektryczną, ponieważ temperatura wody jest dość niska. Dodał, że potencjalnie najlepsze warunki do wykonania wierceń eksploatacyjnych są na Niżu Polskim.
Wiercenia poszukiwawcze w Toruniu mają głębokość 3 tys. metrów.
- Decyzja (NFOŚ o przyznaniu dotacji) nie mogła być inna. Z punktu widzenia merytorycznego jest to najlepsze miejsce w Polsce, spełniające wszystkie warunki. Wpłynęła też aplikacja o wsparcie wiercenie badawczego w Zakopanym; tam ta dotacja będzie musiała wynosić około 60 mln - dodał wiceminister.
Minister środowiska Jan Szyszko przypomniał na konferencji, że Polska ma zobowiązania wobec Unii Europejskiej, które zakładają, że do 2010 roku 7 proc. produkowanej energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. Dodał, że geotermia jest jednym z elementów, który ma doprowadzić do tego, że Polska zwiększy udział energii odnawialnej w energii ogółem.
Prezes NFOŚ Kazimierz Kujda zapewnił dziennikarzy, że procedura przyznania pieniędzy dla Fundacji przebiegła zgodnie z prawem.
- Nie było żadnego pośpiechu. Zachowana została wszelka staranność - powiedział.
Jak wyjaśniał wiceprezes NFOŚ Artur Michalski, jest to dofinansowanie odwiertu badawczego, w wyniku unijnego postępowania przetargowego.
- Takie są koszty tego przedsięwzięcia. To będą pieniądze ze środków Funduszu. Tzw. subfundusz geologiczny przeznaczony jest na poznanie budowy geologicznej kraju. To jest odwiert badawczy i to są bardzo drogie badania - mówił.