220 dolarów za dżinsy z Korei Północnej!

To miał być debiut dżinsów z... Korei Północnej w Unii Europejskiej. Nie odbył się, ale kto podyktował za parę portek cenę 1500 szwedzkich koron (220 USD) i czy była to osoba rozsądna?

Dom towarowy PUB w Sztokholmie na pół godziny przed otwarciem zlikwidował stoisko północnokoreańskiej firmy Noko Jeans w sklepie Aplace i w sobotę nie odbyło się wprowadzenie dżinsów na rynek szwedzki. Spodnie były wyłącznie czarne, bowiem komunistyczny reżym w Phenianie nie zezwala na produkcję dżinsów w kolorze denim łącząc to imperializmem amerykańskim. Dziwne, że dżinsów jako takich też nie wiążą z imperializmem amerykańskim.

Kierownictwo domu towarowego tłumaczyło swoją akcję niechęcią do politycznych aspektów całego przedsięwzięcia. Według szefa tego przybytku, PUB to nie forum dyskusyjne o Północnej Korei. Pomysłodawcy projektowali zwiększyć kontakty z Koreą Północną poprzez intensyfikację wymiany handlowej. Po klapie z domem towarowym dżinsy dostępne będą w Szwecji na razie tylko przez internet.

Spodnie te produkowane są przez wydział tekstylny firmy... górniczej Trade 4.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dżins | Korea Północna | północny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »