30 000 urzędników straci pracę
Rząd Portugalii chce zwolnić 30 000 urzędników, pozostałym nakaże pracować nie 35 godzin lecz 40 tygodniowo, wiek emerytalny zostanie podniesiony z 65 do 66 lat. Osiągnięte w ten sposób oszczędności budżetowe pozwolą spełnić warunki zagranicznej pomocy.
Premier Pedro Passos Coelho chce wprowadzić te zmiany od początku przyszłego roku. Dadzą 4,8 mld euro oszczędności w trzy następne lata. Do tej pory wszystkie pomysły cięć spotykały się z protestami Portugalczyków.
Od 2011 r. Portugalia dostała już 78 mld euro z Unii Europejskiej, EBC i MFW. Bezrobocie w tym kraju wynosi niemal 18 proc., a PKB skurczy się w 2013 r. trzeci kolejny rok.
Rząd ogłosił takie oszczędności bowiem w kwietniu br. Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z prawem zawieszenie urzędnikom i emerytom wakacyjnych bonusów, co dawało budżetowi 1 mld euro. Ciekawe, że gabinet nie poszedł na łatwiznę i nie podniósł podatków, a raczej szuka strukturalnych redukcji wydatków publicznych.
KOMENTARZ INTERIA.PL
Dedykujemy te informacje ministrowi Rostowskiemu i polskiemu rządowi, którzy robią wszystko aby nie naruszyć status quo w naszym kraju. Mamy podwyżkę VAT i jego utrzymanie przez następne lata (niezgodne z deklaracjami, ale kto wierzy politykom?), nie mamy strukturalnej redukcji wydatków publicznych - prokuratorzy, sędziowie, mundurówka nie składają się na swoje emerytury, wieś pozostaje w Polsce wyspą podatkowej szczęśliwości a KRUS dotowanym przez wszystkich pracujących dobroczyńcą. Nie będzie w Polsce dobrze tak długo, jak PSL nie pozwoli na opodatkowanie wsi (zrównanie w obowiązkach wsi z miastem), a PSL nie pozwoli nigdy...
Dlaczego rząd Tuska nie uderza w urzędników? Ta klientela z rodzinami wisi u klamki rządu jak rzesza pracowników fiskusa. I głosuje. Resorty siłowe mogą się czuć spokojne - jak za komuny trzeba je dopieszczać na wszystkie sposoby aby użyć w kluczowych momentach. W tym obszarze żadnych ruchów koalicja nie zrobi i dlatego podatki w Polsce będą tylko wyższe i wyższe.
Następny rząd będzie mieć takie same ograniczenia.
Krzysztof Mrówka