4-procentowe podwyżki i koniec sporu w KHW
4-procentowe podwyżki dostaną pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) - uzgodnił zarząd spółki ze związkami zawodowymi. Środowe porozumienie kończy trwający od 13 kwietnia spór zbiorowy w firmie.
Porozumienie podpisały organizacje, skupiające ok. 70 proc. załogi KHW. Nadal trwa spór zbiorowy z Sierpniem 80.
Jesienią strony mają ponownie przeanalizować wyniki firmy i ustalić ostateczną wysokość wzrostu płac w tym roku.
Wiceprezes KHW ds. pracy Waldemar Mróz zaznaczył, że przyznanie podwyżek było możliwe dzięki poprawie kondycji finansowej firmy. Po pięciu miesiącach firma osiągnęła lepsze wyniki od zakładanych.
Zgodnie z treścią porozumienia, wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w KHW w tym roku, wyniesie 4 proc. Według przedstawicieli spółki, zapisy porozumienia będą skutkowały podwyżkami średnio o 250-260 zł.
Do końca czerwca zatrudnionym zostanie wypłacona 50-procentowa zaliczka na poczet nagrody z okazji tegorocznego Dnia Górnika (poza 12 normalnymi miesięcznymi wypłatami górnicy dostają też "Barbórkę" i 14. pensję).
Zgodnie z porozumieniem, uzgodniony 4-proc. wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poszczególnych kopalniach będzie kształtowany w oparciu o osiąganą wydajność.
Po 30 września strony mają ponownie przeanalizować wyniki spółki i określić ostateczny poziom wzrostu płac. - Dopiero jak mamy wyniki, widzimy te wyniki, przystępujemy wspólnie ze stroną społeczną do rozmowy na temat płacy - zaznaczył Mróz. Dodał, że chodzi o to, by dzielić się nie prognozami, ale wypracowanymi już środkami.
- Każdy z nas, pracowników, na pewno chciałby mieć dużo większe podwyżki, natomiast my możemy rozmawiać tylko o takich podwyżkach, które mieszczą się w wypracowanym wyniku finansowym. Dlatego uważam, że ten kompromis jest jednak dla nas sukcesem - ocenił przewodniczący Związku Zawodowego "Kadra" w KHW Krzysztof Stefanek.
KHW należy do trzech największych spółek węglowych w Polsce. Zatrudnia ponad 19,1 tys. osób w czterech kopalniach i jednej stowarzyszonej.
Jak podał wiceprezes KHW ds. ekonomiki i finansów Artur Trzeciakowski, w pierwszych pięciu miesiącach tego roku wydobycie było wyższe o 100 tys. ton od zakładanego (wyniosło 5 mln 164 tys. ton), sprzedaż była wyższa o 200 tys. ton niż zakładał plan (wyniosła 5 mln 195 tys. ton węgla). Także cena sprzedaży węgla była wyższa niż prognozowano - wyniosła 292 zł za tonę, czyli o 8 zł więcej.
W efekcie większej sprzedaży m.in. zmalał jednostkowy koszt wydobycia - jest o 22 zł niższy na tonie niż zakładany w planie techniczno-ekonomicznym. W związku z tym prognozowana strata na każdej tonie została zastąpiona zyskiem 19,5 zł na tonie.
Plan KHW przewiduje, że po pięciu miesiącach wynik ze sprzedaży węgla zamknie się stratą 55 mln zł, w rzeczywistości przyniósł zysk przekraczający 100 mln zł. Wynik finansowy netto w tym okresie wyniósł 34 mln zł (zamiast 144 mln zł straty).
Wyższa jest też wydajność - na jednego pracownika wyniosła 655 ton, wobec zakładanych - 641 ton.