400 euro za hektar truskawek lub malin
W pracach nad reformą unijnego rynku owoców i warzyw Polsce udało się wynegocjować dodatkowe wsparcie dla plantatorów truskawek i malin. Przez najbliższe pięć lat będą oni dostawać dodatkowe dopłaty w wysokości 230 euro od hektara.
Dodatkowo na wniosek Polski Komisja Europejska zgodziła się, by dopłaty te mogły być uzupełniane z budżetu krajowego o 170 euro do poziomu 400 euro/ha.
Ministrowie rolnictwa krajów UE porozumieli się w Luksemburgu co do założeń reformy unijnego rynku owoców i warzyw.
- Dzięki temu sektor ten będzie bardziej rynkowo ukierunkowany. Mam też nadzieję, że nasze działania skłonią Europejczyków do spożywania większej ilości owoców i warzyw - powiedziała zadowolona z porozumienia komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel.
Polska zabiegała, by unijne wsparcie do produkcji owoców miękkich wynosiło 400 euro, ale wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper nie krył w Luksemburgu zadowolenia z ostatecznego wyniku negocjacji.
- To tak naprawdę renegocjacja traktatu akcesyjnego. Będą dopłaty, których nie przewidziano w traktacie - cieszył się na konferencji prasowej.
- Gdyby to było 300 euro z Unii i 100 euro nasze, to byłbym całkiem zadowolony - dodał.
Dodatkowe wsparcie dla polskich plantatorów ruszy od 2008 roku i będzie dotyczyło tylko owoców przeznaczonych do przetwórstwa. Plantacje truskawek i malin przeznaczonych do przetwórstwa to w Polsce ok. 50 tys. ha. Wbrew naleganiom Polski, dodatkowe wsparcie nie obejmie plantatorów innych owoców miękkich, jak porzeczki, agrest czy wiśnie. To dalsze ok. 35 tys. ha.
- Truskawki i maliny to dwie trzecie wszystkich plantacji (owoców) przeznaczonych do przetwórstwa w Polsce - podkreślił Lepper, zapowiadając starania o objęcie wsparciem także produkcji pozostałych owoców miękkich.
Dodatkowe wsparcie dla polskich rolników sięgnie przez 5 lat ok. 55 mln euro. Z krajowego budżetu co roku trzeba będzie dopłacić ok. 33 mln złotych. Lepper zapowiedział rozmowy w koalicyjnymi partnerami w tej sprawie i uruchomienie niewykorzystanych środków pozostających co roku do dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa.
Dotychczasowa organizacja rynku owoców i warzyw w Unii Europejskiej była niekorzystna dla polskich rolników. Dodatkowym wsparciem objęta była tylko produkcja cytrusów, brzoskwiń, fig, niektórych gatunków gruszek i śliwek (nieuprawianych w Polsce) oraz winogron (przeznaczonych na rodzynki). W Polsce korzystali z niego jedynie plantatorzy pomidorów przeznaczonych do przetwórstwa.
Zaproponowane w styczniu przez Komisję Europejską rozporządzenie zakłada przede wszystkim rozłożone w czasie zastąpienie dopłat do produkcji płatnościami od hektara upraw (na rynku pomidorów okres przejściowy ma trwać do 2011 roku). Podobny system wprowadzono w innych sektorach w 2003 roku. Wstępny projekt nie obejmował owoców miękkich, ale rząd postanowił "przy okazji" reformy upomnieć się o polskich rolników, protestując przeciwko ich dyskryminacji.
Wsparcia udzielili eurodeputowani, którzy w zeszłym tygodniu w niewiążącej rezolucji opowiedzieli się za dopłatami obszarowymi dla plantatorów owoców miękkich w wysokości 230 euro.
Drugim filarem reformy jest nacisk na zrzeszanie się rolników w tzw. organizacjach producenckich (OP). W Polsce jest ich w tej chwili zaledwie siedem, tymczasem dają one rolnikom dodatkowe możliwości wsparcia i rozwoju produkcji. W nowych krajach członkowskich unijne dofinansowanie działań OP ma sięgnąć 60 proc. Dodatkowe wsparcie przewidziano także dla grup producenckich - zalążków przyszłych organizacji, co także jest korzystne dla Polski.
By zachęcić do zrzeszania się w OP, Komisja Europejska przeforsowała zapis, że wsparcie tzw. zarządzania kryzysowego i zapobiegania kryzysom będzie możliwe tylko poprzez programy operacyjne OP. Zaledwie przez trzy lata ze wsparcia będą mogli korzystać rolnicy niezrzeszeni, ale warunkiem będzie podpisanie z OP kontraktu. Będzie im przysługiwało 75 proc. finansowanego przez UE wsparcia w porównaniu z rolnikami zrzeszonymi.
Środki na zarządzanie kryzysowe będą mogły być przeznaczone m.in. na szkolenia, promocje, zabezpieczenie kredytów bankowych albo ubezpieczenie plonów.
W ramach reformy Komisja Europejska zaproponowała sfinansowanie programu dożywiania dzieci w szkołach owocami, by promować zdrowe odżywianie i zwalczać nadwagę. KE szacuje, że będzie to kosztowało ok. 100 mln euro rocznie. Ministrowie rolnictwa dali zielone światło dla tego projektu, zachęcając KE do dalszych prac i sprecyzowania szczegółów.
Wartość produkcji owoców i warzyw w 2005 roku sięgnęła w UE blisko 45 mld euro. Ponad połowa z tego przypada na Hiszpanię i Włochy; kolejnymi producentami są: Francja, Grecja, Holandia, Niemcy i Polska. Unijne wsparcie w sektorze owoców i warzyw wynosi 1,5 mld euro rocznie, w ramach dopłat dla rolników, i po reformie ma pozostać na niezmienionym poziomie.