48 nadajników cyfrowych w Polsce wystarczy?
Na wiele pytań dotyczących procesu cyfryzacji wciąż nie znamy odpowiedzi. Nadal czekamy na harmonogram wyłączania analogu, który powinna przedstawić TVP. Tu jednak powstaje błędne koło: nie można wyłączyć nadajników analogowych, bo wielu mieszkańców zostałoby pozbawionych dotychczasowych programów TV, a z drugiej strony należałoby wyłączyć emisje analogowe, by zwolnić częstotliwości dla nowych nadajników cyfrowych.
Sprawę komplikuje fakt, że nadawcy publiczni i komercyjni mają obowiązek nadawania równoległego sygnału analogowego i cyfrowego co najmniej 6 miesięcy. Niejasna pozostaje także sytuacja odbiorców telewizji naziemnej np. na terenach górskich. Sygnał analogowy docierał do nich z jednego z 48 dużych nadajników za pośrednictwem przemienników (inaczej gap-filler), czyli urządzeń odbiorczo-nadawczych, których zadaniem była retransmisja sygnału do miejsca, gdzie go brakowało ze względu na uwarunkowanie terenu, tzw. pokrycie 'białej plamy'.
W całym kraju było ich ok. 250. Z chwilą wyłączenia nadajników analogowych, przemienniki te przestaną funkcjonować. Czy 48 nadajników cyfrowych wystarczy, by dostarczyć sygnał do 97proc. mieszkańców naszego kraju?
Przeprowadzono co prawda eksperyment z przemiennikiem z obiektu w Rajczy (Polska południowa), ale nie ma informacji o dalszych losach tego projektu. Pozytywnie nastraja fakt, że z miesiąca na miesiąc rośnie liczba tych, którzy - mimo skąpych informacji o cyfryzacji - już odbierają naziemną telewizję cyfrową. Odbiór NTC niewątpliwie powiększy się ze względu na takie kwestie jak dostępność set-top-boxów oraz telewizorów z wbudowanym standardem dekodowania (mpeg-4) - praktycznie 100 proc. produkowanego dziś sprzętu ma już tę możliwość.
Ponadto pojawia się możliwość mobilnego oglądania telewizji - np. poprzez komputery z dekoderem na złącze USB. Sądzę, że producenci komórek też mają swoje propozycje techniczne, które pozwolą korzystać z NTC.
Należy też wziąć pod uwagę kwestię, że około 24proc. gospodarstw domowych (wg AGB) ma więcej niż jeden odbiornik telewizyjny w domu; z reguły na tym drugim, w kuchni, sypialni, pokojach dziecięcych itd. nie ma płatnej telewizji, co stanowi dodatkowy potencjał NTC. Możliwość dotarcia do większej grupy widzów jest dla wielu nadawców czynnikiem decydującym o uruchomieniu nowych kanałów, tworzonych właśnie z myślą o naziemnej telewizji cyfrowej.
Nadawcy prywatni nie będą inwestować w nowe produkcje bez zapewnienia im szerokiej dystrybucji, a tylko wraz ze wzrostem zasięgu można liczyć na rosnącą widownię i wpływy z reklam.
Z tego wszyscy powinni sobie zdać sprawę - bez odpowiedniej dystrybucji nie będzie dobrej jakościowo oferty dla widzów. Kampania informacyjna w mediach oraz objęcie zasięgiem NTC już ponad 87proc. mieszkańców Polski powinny w najbliższych miesiącach skutkować zwiększeniem liczby odbiorców naziemnej telewizji cyfrowej, poszerzeniem oferty programowej i uruchomieniem koncesjonowanych kanałów w eterze.
Klaudiusz Gomerski, Channel Manager Puls 2, Telewizja Puls