75 proc. rynku to kopie pirackie
Produkcja piracka stanowi 75 proc. rynku audiowizualnego w Rosji - ujawnił w piątek portal internetowy Newsru.com na podstawie Organizacji Antypirackiej Rosji (OAR). W handlu nielegalną produkcją audiowizualną wiodą prym Moskwa i Petersburg - twierdzi dyrektor OAR Wiktor Złotia.
Jak podkreśla, tylko w stolicy jest ponad 600 punktów sprzedaży pirackich płyt, przy czym około 150 na stacjach metra. Według niego w ubiegłym roku wszczęto blisko 7 tys. spraw za piractwo, z czego ponad 4 tys. trafiło do sądu. Uważa on za sukces, że już "zapadły pierwsze wyroki" w tego typu sprawach. Firma analityczna IDC ujawniła wcześniej w maju, że w 2007 r. 73 proc. programów informatycznych zainstalowanych w komputerach osobistych w Rosji było nielegalnych.