Akcje Autosanu na sprzedaż. Państwowe spółki szukają inwestora
- Rząd ratuje te zakłady, które kiedyś były polską dumą - mówiła niecałe 5 lat temu ówczesna premier Beata Szydło, gdy ogłaszano przejęcie fabryki autobusów Autosan przez Polską Grupę Zbrojeniową. Teraz okazuje się, że państwowe podmioty szukają chętnych do kupienia ich udziałów w sanockim zakładzie. - To szansa na rozwój jego potencjału oraz wzmocnienie pozycji rynkowej - wyjaśniają.
Z fabryki autobusów w Sanoku (woj. podkarpackie) przez dekady wyjeżdżały pojazdy, które w czasach PRL-u, ale i po transformacji ustrojowej były trzonem taboru wielu PKS-ów oraz zakładów komunikacji miejskiej.
Kultowy dla fanów motoryzacji stał się chociażby Autosan H9 - pojemny, a równocześnie wytrzymały, dzięki czemu z powodzeniem mógł zastępować wysłużone Jelcze 043, zwane "ogórkami".
W latach 90. udziały w fabryce przejął Sobiesław Zasada, przedsiębiorca i kierowca rajdowy. Sprzedał je w 2013 r., gdy Autosan ogłosił upadłość. Pieczę nad zakładem przejął syndyk.
Przekaż 1% na Fundację Polsat rozliczając PIT TUTAJ
Trzy lata później zakład przejęła państwowa Polska Grupa Zbrojeniowa; zrobiła to przy pomocy kontrolowanych przez siebie Huty Stalowa Wola (HSW) oraz PIT-Radwar i zapłaciła ponad 17 mln zł.
- Rząd ratuje te zakłady, które kiedyś były polską dumą (...) Tylko w ten sposób zapewnimy bezpieczny rozwój Polsce, zachęcimy młodych Polaków, aby tutaj budowali swoją przyszłość. Jeśli konsekwentnie pójdziemy tą drogą to zrealizujemy ten projekt. Gospodarka plus to jest przyszłość Polski - mówiła wówczas w Sanoku premier Beata Szydło.
Z kolei w 2018 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczas spotkania wyborczego w tym samym mieście, zapowiedział przejęcie Autosanu przez Polską Grupę Energetyczną.
- Ta sprawa jest już zaawansowana; ma to służyć rozpoczęciu supernowoczesnej produkcji autobusów elektrycznych i pojazdów służących energetyce. Autosan ma wielką przyszłość, a to jest niemała część przyszłości Sanoka - wyjaśniał szef partii rządzącej.
Do wykupu zakładu przez PGE jednak nie doszło. Do teraz akcje Autosanu znajdują się w rękach spółek zależnych od PGZ. To wkrótce może się zmienić.
PIT-Radwar oraz HSW potwierdziły polsatnews.pl, że zamierzają sprzedać swoje udziały w Autosanie; oba te podmioty mają ich po 50 proc. We wspólnym oświadczeniu tłumaczą, że dla autobusowej firmy to "szansa na rozwój jej potencjału oraz wzmocnienie pozycji rynkowej".
To - zdaniem obecnych właścicieli - ma się stać poprzez "pozyskanie inwestora strategicznego". Chętni, by się nimi stać, mieli czas do 11 lutego.
"Zgłoszone oferty kupna udziałów będą rozpatrywane kompleksowo. Do czasu zakończenia rokowań wszelkie szczegółowe informacje dotyczące tego procesu stanowią jednak tajemnicę przedsiębiorstwa i nie mogą być ujawniane" - dodały PIT-Radwar i HSW, uściślając, że "po wynegocjowaniu ostatecznych warunków będą pozyskiwane zgody korporacyjne" ich organów statutowych.
Wartość transakcji może sięgnąć 90 mln złotych.
Polsatnews.pl zapytał państwowe spółki, czy planują zabezpieczyć los załogi Autosanu oraz samego zakładu, aby zapobiec np. jego szybkiej likwidacji lub przeniesienia z Sanoka. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że trwa rozwój produkcji "we wszystkich rodzajach ekologicznych autobusów zasilanych olejem napędowym i gazem ziemnym CNG".
"Autosan opracował i zbudował autobus elektryczny Sancity 12LFE. Równolegle fabryka pracuje nad elektrycznym autobusem przegubowym i pierwszym polskim autobusem wodorowym Sancity 12LFH" - przekazały PIT-Radwar i HSW.
Poinformowały również, że w latach 2016-2019 sprzedaż autobusów wzrosła z 24 sztuk do 119. Wyliczyły także, iż epidemiczne zamrożenie gospodarki wywołało spadek zapotrzebowania na produkcję nowych pojazdów, co - według nich - "w oczywisty sposób przełożyło się także na sprzedaż".
"W 2020 r. fabryka wyprodukowała 63 nowe autobusy i podpisała umowy do realizacji w 2021 i 2022 r. na produkcję w sumie 144 autobusów" - podsumowały spółki. Wśród zamówionych wozów jest m.in. niespełna sto pojazdów dla Warszawskiego Transportu Publicznego.
Polsatnews.pl nie otrzymał odpowiedzi m.in., czy do 11 lutego zgłosiły się podmioty chętne na kupno akcji Autosanu i czy wśród nich jest chociaż jedna spółka Skarbu Państwa. Nie przekazano także, czy decyzję o zbyciu akcji Autosanu podjęto w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, a może w innym miejscu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprzedaż niekoniecznie obejmie 100 proc. akcji zakładu - być może będzie to np. pakiet większościowy.
Wiktor Kazanecki/zdr/ polsatnews.pl