Akcjonariusze LOT-u za dalszym istnieniem spółki

Akcjonariusze Polskich Linii Lotniczych LOT przyjęli we wtorek uchwałę w sprawie dalszego istnienia spółki - poinformował PAP rzecznik przewoźnika Marek Kłuciński. LOT tłumaczy, że uchwała jest istotna, by wyprowadzić przewoźnika z kłopotów.

- Podczas dzisiejszego posiedzenia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy PLL LOT podjęło uchwałę o dalszym istnieniu Polskich Linii Lotniczych LOT - powiedział Kłuciński.

Był to formalny wymóg w sytuacji, kiedy spółka odnotowuje straty i potrzebuje wsparcia właściciela. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych, spółka zobowiązana jest do zwołania NWZA w określonej sytuacji finansowo-majątkowej firmy. Wtorkowe walne zwołał zarząd PLL LOT.

- Spółka znajduje się w sytuacji, gdy bilans sporządzony przez zarząd wykazuje stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego. LOT spełnił zatem warunki określone w artykule 397 Kodeksu spółek handlowych - czytamy w komunikacie spółki. Wyjaśniono, że podjęcie uchwały o dalszym istnieniu LOT-u ma także znaczenie dla biegłego rewidenta, który bada sprawozdanie finansowe spółki za 2012 rok. - Ta uchwała była niezbędna, by wydał on opinię z analizy tego sprawozdania - dodano.

Reklama

- Uchwała NWZA bardzo istotnie wspiera realizację planu restrukturyzacji, który ma doprowadzić w perspektywie kilku lat do osiągnięcia trwałej rentowności przedsiębiorstwa. Plan został złożony przez PLL LOT w Ministerstwie Skarbu Państwa i do 20 czerwca trafi do Komisji Europejskiej, która może podjąć decyzję o jego zatwierdzeniu - poinformował przewoźnik.

Resort skarbu przekazał we wtorek PAP, że "MSP na bieżąco informuje KE o przebiegu procesu restrukturyzacji PLL LOT".

Premier Donald Tusk pytany we wtorek na konferencji po posiedzeniu rządu o polskiego przewoźnika powiedział: "w sprawie LOT nie mam dziś żadnego komunikatu; nie zajmowaliśmy się tym dzisiaj na Radzie Ministrów".

PLL LOT jest w trudnej sytuacji finansowej. W 2012 r. ówczesny zarząd spółki wystąpił do ministra skarbu o przyznanie pomocy finansowej. W pierwszej transzy poprosił o 400 mln zł, a w sumie o ok. 1 mld zł. Pożyczkę w wysokości 400 mln zł, które firma dostała w grudniu 2012 r., przeznaczyła na spłatę przeterminowanych zobowiązań i pokrycie strat operacyjnych. Komisja Europejska w maju warunkowo zatwierdziła udzielenie pożyczki, ale do 20 czerwca LOT musi złożyć do KE plan restrukturyzacji.

Nieoficjalnie jest mowa o tym, że LOT chce otrzymać kolejną transzę pomocy w wysokości 400 mln zł.

Prezes PLL LOT Sebastian Mikosz mówił wcześniej, że plan restrukturyzacji zawiera powrót do rentowności w 2014 roku. W dokumencie tym założono, że w przyszłym roku spółka osiągnie zysk, ale "nie na wysokim poziomie". Firmę czeka też zmiana formy zatrudnienia pilotów i personelu pokładowego albo redukcja etatów. Z firmy może odejść do 100 pilotów i 100 stewardess.

Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | PLL LOT | 'Wtorek' | PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »