Akcyza dobije nas skutecznie

PGNiG wystąpiło do Ministerstwa Finansów z tzw. zgłoszeniem lobbingowym dotyczącym prac nad projektem nowej ustawy o podatku akcyzowym. Ma ona m.in. wprowadzić podatek na gaz ziemny (CNG) używany do napędzania silników spalinowych (w wysokości 100 zł za tonę).

Za metr sześcienny CNG trzeba zapłacić średnio 2,1 zł. Z informacji MB Reflex wynika, że średnia cena LPG wynosi 2,26 zł/litr, a oleju napędowego 4,59 zł/litr (dane na 7 sierpnia).

Według PGNiG zmiana spowoduje całkowite wyeliminowanie CNG z rynku. Nie będzie ono w stanie konkurować z innymi paliwami.

Tymczasem, zdaniem spółki, CNG jest produktem najbardziej ekologicznym spośród wszystkich nośników energii. Autobusy zasilane gazem spełniają normy emisji spalin Euro 4 i Euro 5, która będzie obowiązywać od 1 października 2009 r.

W ocenie firmy, suma zanieczyszczeń emitowanych przez silniki zasilane CNG jest kilka razy niższa w porównaniu z silnikami diesla. Dlatego ulgi podatkowe dla CNG wprowadziły: Austria, Belgia, Estonia, Finlandia, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Słowenia, Węgry, Wielka Brytania i Czechy. W miastach Niemiec, Włoch i Francji tworzone są specjalne strefy, w których usługi transportu publicznego mogą być świadczone tylko przez pojazdy zasilane CNG.

Spółka podała, że obsługuje 28 stacji CNG, a do 2014 r. planuje uruchomić kolejne 20 stacji i zainwestować 100 mln zł. Ostrzega, że jeżeli MF nie zmieni stanowiska, firma będzie musiała rozważyć rezygnację z projektu i budowy kolejnych stacji.

W sprawie opodatkowania akcyzą CNG wystąpili z interpelacją posłowie PO. W odpowiedzi na nią szef Ministerstwa Gospodarki, wicepremier Waldemar Pawlak poinformował, że CNG jest obecnie używany jedynie w ok. 750 pojazdach. -Ze względu na walory ekologiczne tego paliwa jego zużycie powinno wzrastać - czytamy w odpowiedzi Pawlaka.

MG zapowiada nowelizację ustawy o ochronie przyrody, a także ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz gminach uzdrowiskowych.

Zmiany mają wprowadzić - w uzdrowiskach oraz na obszarach chroniących przyrodę - ograniczenia dla transportu publicznego, którego pojazdy nie zużywają paliw ekologicznych (biopaliw ciekłych, CNG, LPG) lub nie są napędzane silnikami elektrycznymi albo hybrydowymi.

MG dodało, że rozwiązania promujące stosowanie paliw ekologicznych, w tym CNG, zostały wpisane do "Wieloletniego programu promocji biopaliw lub innych paliw odnawialnych na lata 2008-2014", przyjętego przez rząd w lipcu ubiegłego roku.

We wtorek Ministerstwo Gospodarki nie odpowiedziało na pytanie, czy zdaniem resortu należałoby odstąpić od opodatkowania CNG akcyzą.

Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na wystąpienie posłów PO poinformowało, że "utrzymanie w kolejnych latach zerowej stawki akcyzy na gaz CNG wydaje się być niemożliwe". Obowiązujące ulgi w stosunku do CNG ograniczają bowiem konkurencję firm sprzedających inne paliwa do napędu samochodów.

W opinii MF, opodatkowanie CNG akcyzą spowoduje, że paliwo to podrożeje w sprzedaży detalicznej nie więcej niż 5 proc. "Przewiduję, że utrzymująca się zwyżkowa tendencja cen ropy naftowej nie powinna zaburzyć korzystnych relacji cenowych między CNG a pozostałymi nośnikami energetycznymi" - uważa wiceminister finansów Jacek Kapica.

Zdaniem MF średni, roczny koszt eksploatacji autobusu komunikacji miejskiej zasilanego CNG (przejeżdżającego rocznie 70 tys. km) wzrośnie o 2450 zł. Proponowana stawka akcyzy na CNG nie powinna mieć - według wiceministra - większego wpływu na planowane inwestycje związane z tworzeniem lub rozbudową infrastruktury oraz tworzeniem flot pojazdów. Tym bardziej, że koszt autobusu zasilanego gazem ziemnym to kwota ponad 1 mln zł.