Ardanowski: Krajowa Grupa Spożywcza może zaoferować nieco wyższe ceny
Jak powiedział szef Rady ds. Rolnictwa przy Prezydencie RP Jan Krzysztof Ardanowski, Krajowa Grupa Spożywcza będzie działać na zasadach rynkowych. Może jednak zaoferować nieco wyższe ceny, wpływając na ceny innych podmiotów skupowych.
Wtorkowe posiedzenie Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP było poświęcone tworzeniu Krajowej Grupy Spożywczej - poinformował jej przewodniczący Rady. Jego zdaniem, jest to "bodaj najważniejsze wydarzenie ostatnich 30 lat pomocy państwa dla rolnictwa budowania struktury, która w sposób trwały będzie pomagała rolnictwu".
Ardanowski zaznaczył, że utworzenia państwowego holdingu, poprzez połączenie państwowych spółek, nie było łatwe i przez lata nie udawało się. Dodał, że koncepcja ta ma wielu przeciwników, zwłaszcza z sektora rolno-spożywczego.
Były minister zauważył, że często są zadawane pytania, czy KGS, podejmując różne działania, nie będzie naruszała unijnego prawa, ale - jak zaznaczył - w myśl prawa unijnego nie będą to interwencje, ale normalna działalność spółek na "własną odpowiedzialność i własne ryzyko". Jednak biorąc pod uwagę, że różnica między cenami płaconymi rolnikom a cenami dla konsumentów to "ogromny obszar", to można - mając jakiś udział w rynku - wpływać na ten rynek - tłumaczył.
Podkreślił, że nie znaczy to, że państwo będzie wpływało "na wszystko", ale państwo również "nie może umyć rąk" i twierdzić, że "niewidzialna ręka rynku wszystko wyreguluje".
- Spółki państwowe, prowadząc normalną działalność skupową, będą w stanie oferować troszkę lepszą cenę rolnikom, wpływając również na cenę płaconą przez pośredników - stwierdził Ardanowski.
Jak mówił, we wtorkowym spotkaniu Rady wziął udział wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, który zapowiedział m.in. uruchomienie określonej liczby państwowych zakładów przetwórstwa mięsa, które rozwiążą problem "przerastających tuczników" w strefach ASF.
Według szefa Rady, również rynek zbóż, zwłaszcza w kontekście wojny na Ukrainie musi być wzmocniony. M.in. chodzi o wzmocnienie przechowalnictwa i przetwórstwa zbóż zarówno na cele konsumpcyjne jak i paszowe.
Ardanowski uważa, że nie należy budzić nadmiernych oczekiwań wobec Krajowej Grupy Spożywczej. Jak mówił, holding będzie rozwijany, w kolejnych latach będą przeprowadzane analizy, jakie jeszcze obszary rolnictwa należy objąć działaniami KGS. Wyjaśnił, że chodzi głównie o zagospodarowanie surowców rolnych np. zbóż czy owoców miękkich.
Krajową Grupę Spożywczą na bazie Krajowej Spółki Cukrowej utworzyło 15 podmiotów. Do holdingu zostały włączone spółki: Elewarr, Danko, Małopolska Hodowla Ziemniaka, Kombinat Rolny Kietrz, Pomorsko-Mazurska Hodowla Buraka Cukrowego i Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego.
Konsolidacja polega na emisji akcji i objęciu ich przez Skarb Państwa - z prawem głosu 100 proc. ze swoich akcji.
25 kwietnia br. na Walnym Zgromadzeniu Krajowej Spółki Cukrowej zdecydowano o zmianie jej nazwy na Krajową Grupę Spożywczą, siedzibą nowego podmiotu jest Toruń.