Atak na Kowalskiego, to zamach na policjanta

22 marca 2011 roku weszły w życie nowe przepisy, które przyznają osobom podejmującym tzw. obronę konieczną interwencyjną, a więc obronę przed bezpośrednim bezprawnym zamachem skierowanym przeciwko cudzemu dobru prawnemu, ochronę tożsamą jak ochrona przewidziana w przepisach Kodeksu karnego dla funkcjonariuszy publicznych.

Podstawą aksjologiczną wprowadzonych do Kodeksu karnego rozwiązań jest założenie, że osoby, które nie będąc prawnie do tego zobligowane, występują w obronie prawa i przełamując niejednokrotnie strach oraz narażając się na agresywną reakcję przestępcy, reagują na chuligańskie czy też innego rodzaju przestępcze zachowania, powinny korzystać ze wzmocnionej ochrony prawnej. Skoro więc osoby te faktycznie działają na rzecz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, atak na te osoby powinien być traktowany w sensie prawnym tak samo jak atak na funkcjonariusza publicznego.

Ochrona dla bezinteresownych

Nowa regulacja w żaden sposób nie modyfikuje istoty ani granic kontratypu obrony koniecznej, ale wyłącznie przewiduje wzmocnienie ochrony osób działających w ramach szczególnej postaci obrony koniecznej, jaką stanowi obrona konieczna interwencyjna, a więc osób, które podejmują działania nie we własnej obronie, lecz działają na korzyść innej osoby lub podmiotu zbiorowego, co nadaje ich zachowaniu szczególny wymiar społeczny.

Chodzi więc o przypadki, gdy osoba podejmująca obronę konieczną nie została do tego w jakikolwiek sposób zmuszona, w szczególności przez przymusowość sytuacji, w której się znalazła, bowiem ani ona osobiście, ani jej mienie lub inne należące do niej dobra nie zostały zaatakowane przestępczym zamachem, lecz podjęła interwencję wobec bezprawnego zamachu bez jakiegokolwiek interesu, a także nie będąc do tego w żaden sposób zobowiązana prawnie. Podjęcie interwencji niosącej za sobą ryzyko osobiste w celu ochrony prawa przed aktami jego naruszenia i niejako w zastępstwie zobowiązanych do ochrony porządku prawnego organów państwa, uzasadnia więc w pełni wprowadzenie rozwiązania wzmacniającego ochronę prawną udzielaną takiej osobie.

Reklama

Wymóg - obrona konieczna

Przesłanką przyznania szczególnej ochrony osobie odpierającej zamach na cudze dobro prawne jest wymóg, aby działała ona w warunkach obrony koniecznej. Oznacza to, że zachowanie tej osoby musi być motywowane chęcią odparcia bezprawnego zamachu. Drugą przesłanką jest wymóg, aby zachowanie tej osoby - w sensie obiektywnym było działaniem na rzecz ochrony bezpieczeństwa lub porządku publicznego.

Ta ostatnia przesłanka będzie spełniona również w takich sytuacjach, gdy osoba odpierająca bezprawny zamach w momencie przeciwstawienia się temu zamachowi nie będzie uświadamiać sobie, że jej zachowanie jest zachowaniem na rzecz ochrony bezpieczeństwa lub porządku publicznego, lecz oceniane obiektywnie zachowanie to walor taki będzie posiadać.

Czyny takie są przestępstwami ściganymi w trybie publicznoskargowym, nie zaś z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że prokurator, powziąwszy wiedzę o użyciu przez sprawcę bezprawnego zamachu siły wobec osoby działającej w obronie koniecznej interwencyjnej, ma obowiązek wszczęcia i przeprowadzenia postępowania o ten czyn.

Cześć i godność bez specjalnej ochrony

Należy jednak podkreślić, iż przepisy te nie będą miały zastosowania w sytuacjach, gdy czyn sprawcy zamachu skierowany przeciwko osobie odpierającej zamach godzi wyłącznie w cześć lub godność tej osoby.

Celem tego unormowania jest więc racjonalne zawężenie ochrony udzielanej osobie podejmującej obronę konieczną interwencyjną w stosunku do ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym, w tych przypadkach, gdy zachowanie sprawcy godziło wyłącznie w jedno z tych dóbr lub oba dobra łącznie, a więc w szczególności miało np. wyłącznie charakter zniewagi, natomiast sprawca nie przekroczył swoim zachowaniem podjętym przeciwko osobie interweniującej granicy jej integralności cielesnej, a tym samym nie spowodował również żadnych skutków godzących w jej zdrowie.

W tym przypadku chodzi więc o wyłączenie konieczności wszczynania postępowania karnego wobec sprawcy bezprawnego zamachu za czyn podjęty wobec osoby interweniującej, mający jedynie charakter agresji słownej. Wyłączenie takiej konieczności może leżeć także w interesie osoby interweniującej, która przy tak ograniczonym naruszeniu jej dóbr może nie wykazywać zainteresowania wszczynaniem postępowania karnego, pociągającym za sobą również konieczność jej udziału w tym postępowaniu.

Oczywiście takie zachowanie sprawcy nie pozostanie prawnie obojętne, ale będzie podlegać ściganiu albo z oskarżenia prywatnego, albo w trybie publicznoskargowym, jeżeli prokurator uzna za celowe objęcie tego czynu ściganiem na podstawie art. 60 § 1 Kodeksu postępowania karnego, z uwagi za przemawiający za taką decyzją ważny interes społeczny.

SerwisPrawa
Dowiedz się więcej na temat: policja | zamachy | oszustwo na policjanta | atak | prawo | nowe przepisy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »