Awantura o Rospudę razy sześć

Puszcza Knyszyńska i dolina Biebrzy są równie cenne, jak Rospuda. Wie o tym Unia, a polscy ekolodzy?

Premier Jarosław Kaczyński proponuje referendum w Podlaskiem w sprawie przebiegu obwodnicy Augustowa. Lokalne środowisko jest za trasą przecinającą 500-metrowy odcinek doliny Rospudy, ale referendum może opóźnić budowę. Komisja Europejska (KE) twierdzi, że nic ono nie zmieni w jej krytycznym stanowisku. Na dokładkę okazuje się teraz, że ma wątpliwości nie tylko do budowy augustowskiej obwodnicy, ale też wobec pięciu innych projektów drogowych.

Pięć kilometrów puszczy

Po nadesłanych protestach ekologów Bruksela zakwestionowała budowę obwodnicy Wasilkowa i Sztabina, drogi Białystok - Katrynka i Katrynka - Przewalanka oraz trasy Kolnica - Augustów. Razem z augustowską obwodnicą są one warte niemal 1 mld zł. A może nawet więcej, bo przecież ceny robót drogowych bardzo wzrosły.

Reklama

Bruksela negatywnie ocenia budowę pięciokilometrowej obwodnicy Wasilkowa, która niemal w całości jest usytuowana w Puszczy Knyszyńskiej w okolicach Białegostoku.

"Ponieważ nie przeprowadzono właściwej oceny wpływu przedsięwzięcia (na środowisko - przyp. red.), komisja uważa, iż Polska nie może zezwolić na taką inwestycję na podstawie obecnie dostępnej oceny" - napisał w liście do polskich władz Stavros Dimas, unijny komisarz ds. środowiska.

Tymczasem 15 lutego wbito tam symboliczną pierwszą łopatę na budowie drogi.

W przyszłym roku ma natomiast ruszyć budowa obwodnicy Sztabina, która z kolei może zagrozić ekosystemowi doliny Biebrzy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) nie rezygnuje jednak z realizacji tych planów.

- Komisarz unijny, trzeba podkreślić - komisarz, a nie Komisja Europejska, przedstawił stanowisko w sprawie inwestycji. Jesteśmy przekonani, że przygotowane projekty są zgodne z prawem. Przesyłamy odpowiedzi na wszelkie wątpliwości - podkreśla Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA.

Po co to rozróżnienie? Przedstawiciele polskiej administracji drogowej podkreślają, że sam komisarz nie może zastosować wobec Polski restrykcji. Konieczna jest zgoda całej KE. Ekokorespondencja między Polską i Brukselą w sprawie tych projektów trwa już od 2005 r.

Dla kogo test

Polscy ekolodzy, którzy zablokowali budowę obwodnicy augustowskiej, o wstrzymaniu pozostałych na razie nie wspominają.

- Nie chcemy mówić o innych projektach. Dla nas priorytetem jest dolina Rospudy. To test, który pokaże, czy w Polsce przestrzegane jest prawo - mówi Ewa Jakubowska, rzecznik Greenpeace w Polsce.

Kilkanaście dni temu premier Kaczyński także sugerował, że obwodnica Augustowa jest swego rodzaju testem: jeśli nie zostanie zbudowana, trzeba będzie pożegnać się z realizacją programu budowy dróg.

Katarzyna Kapczyńska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: dolina | awantura | ekologia | referendum | komisarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »