Azjatycki kraj zapłaci wysoką cenę za cła Trumpa. Kwitł dzięki globalizacji

Niewiele jest krajów, które tak skorzystały na globalizacji handlu, jak Wietnam. Według szacunków Banku Światowego, w 2023 r. aż 90 proc. PKB tego azjatyckiego państwa wygenerowane zostało przez eksport towarów i usług. W Wietnamie jak grzyby po deszczu wyrastały też fabryki globalnych korporacji, które produkowały tam elektronikę, obuwie i odzież. I dlatego teraz właśnie Wietnam może zapłacić bardzo wysoką cenę za wojny handlowe rozpoczęte przez Donalda Trumpa - uważają eksperci.

Coraz realniejsze stają się obawy, że protekcjonizm Donalda Trumpa i agresywna polityka w kwestii ceł mogą zniweczyć ambitne cele wzrostu gospodarczego, jakie stawiał sobie Wietnam - zauważa serwis CNBC. Rząd w Hanoi podejmuje wprawdzie dyplomatyczne wysiłki, żeby wytargować dla siebie "taryfę ulgową" - ale na razie niewiele wskazuje na to, że będą one w stanie zmiękczyć stanowisko administracji USA.

Wietnam rozkwitł dzięki globalnemu handlowi. Cła Trumpa mogą go pogrążyć

Zacznijmy od tego, że Wietnam przez lata radził sobie doskonale w realiach globalnego handlu. Udało mu się przyciągnąć największe korporacje na świecie, a one ochoczo zakładały tam fabryki, w których powstawały dobra dostępne na półkach sklepowych na wszystkich kontynentach - od obuwia sportowego po elektroniczne gadżety.

Reklama

 

W efekcie Wietnam stał się hubem produkcyjnym dla takich firm, jak Nike, Adidas, Uniqlo czy Apple. Skuszone względnie niskimi kosztami pracy i zachętami oferowanymi przez rząd w Hanoi, przenosiły one tam swoją aktywność wytwórczą. CNBC cytuje raport finansowy Nike za 2024 rok, według którego w fabrykach firmy ulokowanych w Wietnamie powstało w ubiegłym roku 50 proc. obuwia tej marki i 28 proc. artykułów odzieżowych. Adidas w 2024 r. wyprodukował w tym południowoazjatyckim kraju 39 proc. swojej oferty obuwniczej. Także Apple w ostatnich latach zwiększył moce produkcyjne ulokowane w Wietnamie - powstaje tam obecnie około 20 proc. iPadów; to tam również składane jest 90 proc. akcesoriów "ubieralnych" (ang. wearables) takich jak Apple Watch. 

Co więcej, kiedy w 2018 r., za pierwszej prezydentury Donalda Trumpa, doszło do wojny celnej USA-Chiny, także producenci z Państwa Środka przenieśli do Wietnamu swoje fabryki, aby uniknąć amerykańskich taryf.

Ogromna nadwyżka handlowa z USA. Trump nie mógł darować tego Wietnamczykom

Według danych amerykańskich agencji rządowych, które cytuje CNBC, nadwyżka handlowa Wietnamu z USA (w handlu towarami) wzrosła ponad trzykrotnie w latach 2018-2024, do kwoty 123,5 mld dolarów. W ubiegłym roku wartość dóbr wyeksportowanych z Wietnamu do Stanów Zjednoczonych wyniosła 136,6 mld dolarów.

Tak wysokiej nadwyżki w handlu z USA nie mógł Wietnamowi puścić płazem Donald Trump. Stawka celna, którą nałożył na południowoazjatycki kraj w ramach "ceł wzajemnych", wynosi aż 46 proc. i jest jedną z najwyższych wśród taryf ogłoszonych na 180 państw z całego świata. Według banku OCBC z siedzibą w Singapurze, ten cios może skutkować spadkiem łącznego eksportu towarów z Wietnamu o 40 proc. już w 2025 r. (eksport towarów do USA stanowił w ubiegłym roku 30 proc. całkowitej wymiany handlowej Wietnamu z zagranicą).

Konsekwencje ceł Trumpa dla Wietnamu mogą być więcej niż poważne

Jeśli chodzi o wzrost PKB Wietnamu, to cła mogą zredukować go w tym roku o 1,2 pkt. proc. Cel rządu w Hanoi na ten rok to osiągnąć wzrost gospodarczy na poziomie "co najmniej 8 proc.". Ekonomiści OCBC prognozują wynik 5 proc. Ich zdaniem jest on bardziej realny - w I kwartale br. gospodarka Wietnamu rosła w tempie 6,93 proc., co stanowi spowolnienie dynamiki względem IV kwartału 2024 r. (7,55 proc.).

Cła Trumpa zapewne sprawią też, że perspektywa otwierania fabryk w Wietnamie stanie się mniej atrakcyjna dla globalnych korporacji, co uderzy w napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do tego kraju.

Co może zrobić Wietnam? Główny ekonomista ds. Azji w Morgan Stanley, Chetan Ahya, uważa, że ścieżka Wietnamu do osiągnięcia porozumienia z Waszyngtonem będzie o wiele bardziej wyboista niż w przypadku jego sąsiadów. Wpływ na to ma m.in. duża nadwyżka w wymianie z USA, jaka charakteryzuje bilans handlowy tego kraju, a także niebagatelna rola, jaką Wietnam odgrywa w przekierowywaniu łańcuchów dostaw z Chin.

Hanoi rozmawia z Wszyngtonem. Czy udobrucha administrację Trumpa?

To Lam, Sekretarz Generalny Komunistycznej Partii Wietnamu, rozmawiał już z Donaldem Trumpem. Zadeklarował, że jego kraj zniesie wszystkie cła na amerykański import (innymi słowy, będą wynosić one 0 proc.), jeśli Waszyngton zrobi to samo w stosunku do eksportu z Wietnamu do USA. Powtórzył także, że Hanoi chce zwiększyć import towarów z USA - i zaapelował do amerykańskich firm, by inwestowały w Wietnamie.

Ale na Białym Domu nie zrobiło to większego wrażenia. Peter Navarro, doradca Donalda Trumpa ds. handlu, wprost powiedział, że oferta zerowych ceł ze strony Wietnamu to za mało, bo problemem tak naprawdę są "oszustwa pozataryfowe". Wskazał w tym kontekście na chińskie produkty kierowane przez Wietnam na amerykański rynek, stosowanie VAT i kradzież wartości intelektualnej.

Wietnam, podobnie jak większość azjatyckich gospodarek - z wyjątkiem Chin - powstrzymuje się od bezpośrednich kroków odwetowych wobec USA po ogłoszeniu ceł przez Donalda Trumpa. Próbuje negocjować - zdaniem Michaela Wana, starszego ekonomisty ds. Azji w japońskim banku MUFG, negocjacje te "mogą przynieść jakieś owoce". W rozmowie z CNBC ekspert podkreśla jednak, że znacząca obniżka już nałożonych przez administrację Trumpa ceł wydaje się mało realnym scenariuszem. Wang jest zdania, że na niekorzyść Wietnamu działa właśnie wysoka nadwyżka w handlu z USA. Redukcja deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych jest bowiem głównym pragnieniem Donalda Trumpa, a jego gniew wymierzony jest w kraje, które w jego optyce są głównymi winowajcami tego deficytu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wietnam | Donald Trump | cła | amerykańskie cła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »