Bali może stać się nowym domem dla cyfrowych nomadów

Indonezja dołącza do listy krajów oferujących długoterminowy pobyt profesjonalistom, rentierom i innym zamożnym osobom.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Nowa polityka wizowa rządu Indonezji pozwoli posiadaczom 130 tys. dolarów mieszkać na Bali aż przez 10 lat. Przepisy wchodzą w życie 60 dni po wydaniu rozporządzenia, co nieprzypadkowo zbiega się w czasie ze świętami Bożego Narodzenia. A sam plan zbiega się z rosnącą liczbą przyjazdów turystycznych i wydarzeniem G-20.

W ten sposób Indonezja przystąpiła do wyścigu o przyciągnięcie bogatych obywateli świata na długoterminowe pobyty, starając się wzmocnić największą gospodarkę Azji Południowo-Wschodniej. Kraj ze stolicą w Dżakarcie ma najwięcej wysp na świecie - leży bowiem na 17 tys. oddzielonych fragmentów ziemi. Jednak z pewnością najbardziej słynna jest Bali, swoisty klejnot w koronie. To nota bene główny cel wizyt turystycznych w tym państwie.

Reklama

Kraj oferuje stworzenie "drugiego domu" na pięć lat i 10 lat wszystkim tym, którzy dysponują sumą co najmniej 2 miliardów rupii ($130, tys.) na swoich kontach bankowych. - Jest to niefiskalny bodziec dla niektórych obcokrajowców, więc liczymy, że wniosą oni swój pozytywny wkład w indonezyjską gospodarkę - powiedział p.o. dyrektora generalnego ds. imigracji Widodo Ekatjahjana.

Cyfrowi nomadzi mile widziani

Indonezja dołącza do listy krajów od Kostaryki po Meksyk, które oferują długoterminowe pobyty, aby zwabić profesjonalistów, rentierów i innych zamożnych ludzi. Wiele państw stara się wykorzystać rosnący popyt na opcje migracyjne. Wszystko wzięło się stąd, że całe legiony wykształconych pracowników, znanych jako cyfrowi nomadzi, poszukują nowej wolności po pandemii, aby wykonywać swoją pracę zdalnie. Kraje konkurują o takich pracowników zdalnych, nawet jeżeli już prawie wszędzie nastąpił powrót do biur.

Wszystko zostało bardzo dobrze zgrane w czasie. Kilka dni temu linie lotnicze Garuda Indonesia wznowiły loty międzynarodowe. Oczekuje się, że zbliżający się szczyt G-20 na Bali w listopadzie, także przyciągnie na wyspę dziesiątki tysięcy delegatów.

KM

Zobacz również:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Indonezja | Bali | praca zdalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »