Bank Światowy tnie prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski

Bank Światowy (BŚ) w najnowszym raporcie obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2023 r. do 1,6 proc. z 3,6 proc. szacowanych wcześniej. To kolejna instytucja obniżająca prognozy dla polskiej gospodarki. Jak zaznaczyli eksperci w komunikacie, prognozy obarczone są dużą niepewnością, gdyż przedłużająca się wojna może spowodować jeszcze większe straty gospodarcze i środowiskowe oraz jeszcze mocniej zaburzać handel międzynarodowy i w inwestycje.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu dla Polski

"Tempo wzrostu polskiej gospodarki może w 2023 r. spowolnić bardziej niż pierwotnie oczekiwano, ponieważ trwająca w Ukrainie wojna pogorszyła perspektywy popandemicznego odbicia w całej Europie" - napisano w komunikacie prasowym.

"W przyszłym roku polska gospodarka może urosnąć o 1,6 procent w porównaniu do 4,0 procent prognozowanych na rok 2022 i do 3,6 procent oczekiwanych przez Bank w poprzedniej edycji raportu, opublikowanej wiosną" - dodano.

Reklama

Jak zaznaczono w komunikacie, prognozy obarczone są dużą niepewnością, gdyż przedłużająca się wojna może spowodować jeszcze większe straty gospodarcze i środowiskowe oraz jeszcze mocniej zaburzać handel międzynarodowy i w inwestycje.

Z ostatnich szacunków BŚ wynika, że obecny koszt odbudowy Ukrainy, obejmujący moce wytwórcze, infrastrukturę oraz potrzeby społeczne, wynosi przynajmniej 349 mld dolarów - "półtorakrotność gospodarki Ukrainy z 2021 r., czyli sprzed rozpoczęcia wojny".

"Ukraina nadal potrzebuje ogromnego wsparcia finansowego w czasie trwającej wojny, aby móc też szybko uruchamiać projekty służące odbudowie kraju" - podkreśliła cytowana we wtorkowej informacji wiceprezes Banku Światowego na region Europy i Azji Środkowej Anna Bjerde.

Wojna szkodzi też światowej gospodarce, bo prowadzi do zakłóceń w handlu i wywołuje szoki na rynku żywności i paliw - podano. "Powoduje to wysoką inflację, a w konsekwencji zaostrzanie polityki monetarnej przez wiele banków centralnych na świecie" - zaznaczono.

Zauważono, że aktywność gospodarcza strefy euro, która jest największych partnerem handlowym krajów rozwijających się Europy i Azji Środkowej, też pogorszyła się w drugiej połowie 2022 r. "Przyczyniły się do tego problemy w łańcuchu dostaw, gorsze warunki na rynkach finansowych i słabsze nastroje wśród konsumentów i przedsiębiorców" - podkreślono. Największy wpływ wojny widać na rynku energii - w rosnących cenach wywołanych spadkiem podaży z Rosji.

Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu dla większości krajów Europy i Azji Środkowej

Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu na 2023 r. dla większości krajów Europy i Azji Środkowej. "Prognozy te obarczone są dużą niepewnością, gdyż przedłużająca się wojna może spowodować jeszcze większe straty gospodarcze i środowiskowe oraz jeszcze mocniej zaburzać handel międzynarodowy i w inwestycje" - oceniono.

"Wyższe ceny energii i żywności będą obciążać popyt ze strony gospodarstw domowych, szczególnie dotykając mniej zamożnych rodzin, które połowę miesięcznych wydatków przeznaczają na żywność i energię" - zaznaczyła ekonomistka BŚ na kraje Unii Europejskiej Cristina Savescu.
W jej ocenie podjęte środki zaradcze w postaci tarczy antyinflacyjnej, 14. emerytury oraz dotacji na zakup nośników energii złagodzą konsekwencje wzrostu cen dla odbiorców, "ale odsetek populacji zagrożonej ubóstwem może pozostać w najbliższych latach 1-2 punkty procentowe powyżej poziomów z 2021 r."

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »