Będą zmiany personalne w Kolejach Śląskich
Marszałek Województwa Śląskiego jest oburzony sytuacją na kolei. Dziś rano znów kilkanaście pociągów należących do Kolei Śląskich nie wyjechało w trasy. W związku z tym marszałek Adam Matusiewicz zapowiedział zmiany personalne w spółce.
Marszałek Matusiewicz na konferencji prasowej przeprosił wszystkich pasażerów za utrudnienia. Podkreślił, że wczoraj połączenia kolejowe były przerwane z przyczyn przewoźnika. - W większości były to zerwania połączeń wynikające z ludzkich błędów - powiedział. Dodał, że dziś sytuacja kolejowa na Śląsku jest lepsza chociażby dlatego, że uruchomiono komunikację zastępczą. Na dworcach są też osoby informujące o bieżącej sytuacji. W związku z tym, że w duża części problemy z połączeniami wynikały z błędów ludzkich, spółkę Koleje Śląskie w najbliższych dniach czeka co najmniej kilka zmian personalnych. "Nie dziś i nie jutro, bo dziś opanowujemy sytuację kryzysową, ale na pewno po opanowaniu tej sytuacji takie zmiany będą następowały" - powiedział Marszałek Województwa Śląskiego.
W trasy nie wyjechało dziś rano 13 pociągów należących do Kolei Śląskich. To kolejny dzień chaosu na śląskich torach - wczoraj w sumie 38 pociągów nie wyjechało na tory.
Część pociągów ma też opóźnienia. Wczoraj przyczyną opóźnień był błąd pracownika spółki.
W niedzielę Koleje Śląskie przejęły cały transport kolejowy w regionie.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze