Będzie jeszcze taniej!
Będzie jeszcze taniej - wg prognoz e-petrol.pl już w weekend oleje napędowe w hurcie powinny potanieć o kolejne kilka złotych na tysiąc litrów. Czynnikami, które wpływają na rynek ropy pozostaje sytuacja na rynkach finansowych.
Wciąż utrzymuje się duża korelacja między cenami ropy i kursem eurodolara, ale inwestorzy z uwagą obserwują popytowo - podażową stronę rynku. Potwierdzeniem tego był chociażby wtorkowy, 10 % wzrost cen ropy po informacjach o ograniczaniu dostaw ropy przez kraje OPEC od 1 listopada.
W środę Departament Energii USA poinformował o wzroście zapasów odpowiednio: ropy o 54 tys. bbl, benzyny o 1,12 mln bbl, destylatów o 1,2 mln bbl. Jednocześnie w ostatnim tygodniu października konsumpcja produktów ropopochodnych w USA wyniosła 19,216 mln bbl/d (+0,5% t/t) w tym: benzyn 9,095 mln bbl/d (+0,4% t/t) i destylatów 4,03 mln bbl/d (-0,1% t/t).
W skali globalnej zapasy ropy są na wyższym poziomie od średniej dla tej pory roku, natomiast trochę gorzej wygląda sytuacja podażowa po stronie produktów gotowych. Spadek cen oraz niskie moce przerobowe spowodowały spadek poziomu zapasów benzyn i olejów w okolice dolnych osiąganych wartości o tej porze roku. Porównując z rokiem ubiegłym popyt na ropę nadal jest 6,7% niższy jednak w ostatnich tygodniach wyraźnie daje się zauważyć wyhamowanie tempa jego spadku.
Czwarty tydzień z rzędu notujemy marginalny wzrost. Spadki na rynkach akcji oraz brak wsparcia ze strony dolara spowodowały, że ceny ropy w czwartek osiągnęły nowe minima. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zrewidował w dół prognozy wzrostu gospodarczego. Według najnowszych szacunków w 2008 roku tempo wzrostu światowego PKB wyniesie 3,75% wobec około 4% w roku 2007 i spadnie do 2% rocznie w roku 2009. Wydaje się, że ze strony fundamentów w krótkim okresie ceny ropy nie mają oparcia, tym bardziej, że czwartkowe obniżki stóp procentowych przez ECB, BoE oraz Bank Szwajcarii i Czech przy bardzo słabych danych o zamówieniach z Niemiec podgrzewają spekulacje o dalszym spadku popytu na ropę w Europie.
Dane z amerykańskiego rynku pracy będą z kolei wyraźnie wpływały na nastroje inwestorów podczas piątkowej sesji, choć niewykluczone, że już we wczorajszych spadkach na rynkach akcji zostały one częściowo zdyskontowane. Od ich wydźwięku w dużym stopniu uzależniony będzie także poziom cen zamknięcia na rynku surowców. Na rynku krajowym kierowcy w dalszym ciągu jednak mogą liczyć na spadki cen paliw na stacjach. Mimo wahań cen na rynkach światowych i kursu USD/PLN poziom cen hurtowych w kraju pozostaje na tyle korzystny, że pozwala właścicielom stacji na korekty cen przy dystrybutorze w dół.
Pierwszy tydzień listopada przyniósł obniżki cen paliw na poziomie hurtu w wysokości odpowiednio 185 - 190 PLN/1000l dla benzyny Eurosuper 95 oraz 134 - 139 PLN/1000l dla oleju napędowego. Olej opałowy lekki potaniał o 141 PLN/1000l. Na rynku detalicznym trwa kontynuacja tendencji spadkowej z ubiegłego miesiąca. Średnio za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy około 4,10 gr/l, a oleju napędowego - 4,05 zł/l, czyli w odpowiednio o 8 i 5 gr/l mniej niż na koniec października. Jednocześnie oznacza to, że benzyna potaniała do poziomu jaki ostatnio notowaliśmy na przełomie marca i kwietnia ubiegłego roku, natomiast olej napędowy kosztuje tyle co w lutym tego roku.
Z kolei w ujęciu rok do roku benzyna Eurosuper 95 jest tańsza o 30 gr/l, a olej napędowy o 3 gr/l droższy. Utrzymuje się duże prawdopodobieństwo spadku średnich ceny benzyny Eurosuper 95 i oleju napędowego w okolice 4 złotych i poniżej (co w tym tygodniu obserwujemy dla województwa śląskiego i świętokrzyskiego). Ze względu na powstałą różnicę w cenach hurtowych należy się spodziewać, że w szybszym tempie będą spadały ceny benzyny niż oleju napędowego, co jest typowe dla sezonu zimowego.
Urszula Cieślak
W najbliższych dniach, ceny paliw na stacjach powinny spadać - wynika z analizy e-petrol.
"Na przestrzeni ostatniego tygodnia polscy producenci paliw tylko obniżali cenniki, zarówno dla benzyn, jak i olejów napędowych, podążając za tendencjami ogólnoświatowymi. Rozmiary i tempo spadków pierwszego produktu były jednak wyższe niż drugiego - w hurcie zarówno "95" jak i "98" są zauważalnie tańsze od oleju. Dzisiaj za tysiąc litrów benzyny 95 w polskich rafineriach zapłacić trzeba średnio 2850 zł, czyli o 187,5 zł taniej niż w zeszły piątek. "98" kosztuje 2987 zł. Tysiąc litrów oleju napędowego wyceniane jest na 3052 zł, czyli potaniało o 136,5 zł. Benzyna w hurcie jest najtańsza od... stycznia 2007 r." - napisali analitycy w swoim raporcie.
"Będzie jeszcze taniej - wg prognoz e-petrol.pl już w weekend oleje napędowe w hurcie powinny potanieć o kolejne kilka złotych na tysiąc litrów, a benzyny - nawet o ok. 20 zł" - ocenia e-petrol.
Prognoza cen detalicznych paliw w okresie 10-16.11.2008 r: PLN brutto/l Pb98 4,10-4,30 Pb95 3,90-4,05 ON 4,05-4,10 LPG 2,20-2,25