Bez kontroli na granicach!
Wejście Polski do układu Schengen oznacza przede wszystkim zniesienie kontroli paszportowych na przyszłej granicy wewnętrznej z Niemcami, Słowacją, Czechami i Litwą. Będą one natomiast bardziej szczegółowe na granicy zewnętrznej - z Rosją, Białorusią i Ukrainą - co ma zapobiec nielegalnej imigracji i przemytowi.
Unijni ministrowie spraw wewnętrznych zdecydowali dziś o rozszerzeniu strefy Schengen o dziewięć nowych krajów UE, w tym o Polskę. Kontrole na granicach lądowych mają zniknąć w nocy z 20 na 21 grudnia br.
- O północy nastąpi symboliczne i praktyczne podniesienie szlabanu - ogłosił z zadowoleniem w Brukseli minister spraw wewnętrznych i administracji Władysław Stasiak. Poradził wszystkim planującym podróż z zagranicy do Polski, by uczynili to po 20 grudnia.
- Będzie łatwiej, szybciej i przyjemniej - powiedział.
Obywatele Polski oraz obcokrajowcy posiadający kartę stałego pobytu w Polsce uzyskają możliwość jeszcze swobodniejszego niż dotychczas podróżowania po Europie, bez kontroli dokumentów i odpraw na wewnętrznych granicach Schengen. Po włączeniu do obszaru Schengen dziewięciu nowych państw UE, strefa obejmie znaczną część kontynentu europejskiego: 20 państw UE oraz Norwegię i Islandię.
Ale uwaga - przestrzegł Stasiak - choć kontrole na granicach skończą się, nie zwalnia to z obowiązku posiadania podczas podróży dowodu tożsamości.
Rozszerzenie Schengen "to symbol dla nowych krajów członkowskich, które już nie są za żelazną kurtyną" - powiedział w Brukseli szef niemieckiego MSW Wolfgang Schaeuble.
Stasiak i Schaeuble zapowiedzieli uroczyste obchody otwarcia granicy z udziałem polskich, niemieckich i czeskich władz na wspólnej granicy, w tzw. Worku Turoszowskim na Dolnym Śląsku.
- Jeżeli będzie to na najwyższym poziomie władz państwowych, to nie od rzeczy będzie udział prezydenta RP - powiedział ustępujący minister Stasiak. On sam, jak przyznał, najprawdopodobniej będzie oglądał uroczystości w telewizji.
Uroczystości mają się odbyć 21 i 22 grudnia na różnych nowych wewnętrznych granicach Schengen: obok granicy polsko-czesko- niemieckiej także w krajach bałtyckich, na styku między Austrią, Węgrami i Słowacją oraz na granicy włosko-słoweńskiej. Wezmą w nich udział premier przewodniczącej w tym półroczu Unii Portugalii Jose Socrates, szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i unijny komisarz ds. wewnętrznych Franco Frattini.
Zgodnie z decyzją ministrów, w nocy z 20 na 21 grudnia zniesione zostaną kontrole na granicach lądowych i morskich między dziewięcioma nowymi państwami członkowskimi UE tj. Polską, Czechami, Estonią, Litwą, Łotwą, Maltą, Słowacją, Słowenią, Węgrami, oraz pomiędzy nimi a dotychczasowymi członkami strefy Schengen.
Zniesienie kontroli na lotniskach, gdzie ze względów infrastrukturalnych jest to znacznie bardziej skomplikowane (trzeba przygotować osobne miejsca i korytarze na przyjmowanie samolotów i pasażerów Schengen), ma nastąpić 30 marca.
W rekomendacjach, jakie ministrowie przyjęli dla wszystkich nowych państw strefy Schengen, do Polski skierowano apel o zakończenie budowy terminalu 2 na Okęciu. Ale jak zastrzegli polscy eksperci, "nie jest to twarde zalecenie", którego niespełnienie wykluczyłoby Polskę ze strefy.
- Bardzo liczę, że będzie to taki bat europejski, który przyspieszy prace na Okęciu - powiedział Stasiak.
Ponadto, Polska powinna jeszcze ukończyć prace przy infrastrukturze przejścia granicznego Terespol-Brześć oraz zakończyć wprowadzanie danych archiwalnych do systemu informacji Schengen (tzw. SIS). Umożliwia on wymianę informacji sądowych i kryminalnych między organami odpowiedzialnymi za ochronę granic zewnętrznych państw strefy. Dzięki temu możliwa jest m.in. skuteczniejsza identyfikacja poszukiwanych osób i przedmiotów.
Polska podczas kontroli ekspertów państw UE, jakie miały miejsce 13-20 maja na granicach lądowych oraz 1-10 września na lotniskach, wypadła jako jeden z najlepszych krajów. Najgorzej wypadła Estonia, gdzie mają być jeszcze przeprowadzone dodatkowe kontrole.
Formalnie decyzję ministrów spraw wewnętrznych będzie musiał jeszcze pozytywnie zaopiniować Parlament Europejski (głosowanie odbędzie się podczas sesji 15 listopada w Strasburgu), ale nie przewiduje się niespodzianek.
Wejście do strefy oznacza, że Polska będzie wydawała obywatelom państw trzecich objętych obowiązkiem wizowym ujednolicone wizy Schengen. Koszt wydania tych wiz będzie wynosił od 1 stycznia 2008 roku 60 euro. Wobec obywateli Rosji i Ukrainy możliwe będzie, na podstawie umów z UE o ułatwieniach wizowych, stosowanie stawek obniżonych - w wysokości 35 euro (pod warunkiem, ze Ukraina ratyfikuje do tego czasu wynegocjowaną i podpisaną już z UE umowę w tej sprawie).
Po wejściu do Schengen, Polska zachowa prawo do kontynuowania wydawania krajowych wiz, np. dla Ukraińców, których ważność będzie ograniczona wyłącznie do terytorium Polski.
- Ale to będzie bardzo mała pula, kilka procent ogółu wydawanych wiz - zastrzegł Stasiak.
Termin rozszerzenia strefy był już raz przesuwany. Pierwotnie miało to nastąpić jesienią 2006 roku. Okazało się jednak, że nie jest gotowy system informatyczny nowej generacji SIS2. Portugalia zgłosiła wówczas pomysł, by tymczasowo przyłączyć nowe kraje do starego, funkcjonującego obecnie w strefie Schengen SIS1, nazywając nowy projekt SISOne4All, co się powiodło.
Sygnatariuszami układu z Schengen, który powstał w 1985, są prawie wszystkie państwa UE - poza W. Brytanią i Irlandią. W 2008 roku przewidziane jest przyjęcie kolejnego kraju: Szwajcarii.