Bez sprzętu nie ma i UMTS
UMTS, czyli telefonia komórkowa trzeciej generacji, powinna zostać uruchomiona w Polsce pomiędzy 1 stycznia 2003 roku a 1 stycznia 2004 roku. Przynajmniej do takich terminów zobowiązują działających już na rynku operatorów - i czwartego, który może otrzymać koncesję w przyszłym roku - zapisy koncesyjne.
W opinii rzeczniczki PTC Anny Wołek, Era uruchomi UMTS w terminie założonym w koncesji. Ostrożniejszy jest Leszek Kamiński z Polkomtela, który mówi: Utrzymanie tych dat zależy od sprzętu, a takiego na razie nie widać. Obecnie nie ma komercyjnej oferty zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę sieciową, jak i dla samych klientów. I faktycznie mimo zapowiedzi producentów i operatorów, do tej pory nigdzie, nawet w krajach tak zaawansowanych technologicznie jak Japonia, nie udało się uruchomić UMTS-u komercyjnie.
Wydaje się zatem, że bez poślizgu się nie obędzie, czego najlepszym przykładem mogą być doświadczenia z implementacją w Polsce bazujących na obecnej technologii protokołów WAP i GPRS. Jako pierwszy z operatorów, jeszcze w lecie ub.r., ogłosił komercyjne uruchomienie GPRS PTK Centertel. Obecnie usługa ta jest dostępna w sieci Polkomtela i Polskiej Telefonii Cyfrowej. Wszyscy trzej operatorzy tłumaczą, że opóźnienie w uruchomieniu GPRS spowodowane było przez dostawców infrastruktury, którą trudno było zintegrować, przede wszystkim zaś winny był brak telefonów. W istocie, jedynym telefonem GPRS, który obecnie funkcjonuje na rynku masowym jest wprowadzony nie bez problemów aparat Motoroli. Producenci natomiast winili operatorów, którzy zwlekali z GPRS, bo tak naprawdę poza systemem nie mieli zaoferowania żadnych usług. W tym kontekście obiecującym wydaje się fakt, pojawiania się takowych, np. przedstawienia przez Alcatel aplikacji dla m.in. GPRS umożliwiającej integrację usług faksowych, poczty elektronicznej, SMS-ów itd.
